Pożegnanie Csíksomlyó i „podróż” Katalin Novák po Transylwanii były dla rumuńskiej polityki nieuniknioną okazją do zebrania głosów nacjonalistów.

Jak powszechnie wiadomo, Katalin Novák udostępniła wideo wycięte z materiału z Csíksomlyo, podczas którego tłum śpiewa hymn narodowy Székely, a do wideo dodała tylko ten towarzyszący tekst: „Niech Transylwania nie zginie, nasz Boże! #należymy".

Po raz kolejny Rumuni przeciwstawili się Katalin Novák

Potem całe rumuńskie media wpadły w panikę jak pracownik żłobka z cukrzycą w sklepie z czekoladą, rumuńskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych zaczęło nękać ambasadę Węgier w Bukareszcie z powodu „niestosownych publicznych komunikatów” Nováka, a w poniedziałek mistrz Ciolacu powiedział również na swoim Facebooku, że „zdecydowanie odrzuca” Katalin Novák jej „niedopuszczalną” i „rewizjonistyczną” manifestację.

Oczywiście Marcel Ciolacu stara się wykorzystać każdą przestrzeń publiczną, na której może zwiększyć swoją popularność, bo wkrótce zostanie premierem.

Możemy tylko po cichu dodać, że Katalin Novák nawet nie złożyła oficjalnej wizyty w Siedmiogrodzie.

Główny plac

Wyróżniony obraz: strona Marcela Ciolacu na Facebooku