W 2014 roku jeden z najbardziej znanych pożarów w Budapeszcie miał miejsce na Kodály körönd, który pochłonął górne piętro jednego z najpiękniejszych neorenesansowych budynków w mieście. Po długiej renowacji klejnot körönd znów lśni.
Przez mniej więcej pięć lat Andrássy út 83–85 stał z tymczasowym dachem, który w potocznym języku określano jedynie jako spalony dom w Körönd, i wiele osób z niego zrezygnowało. Aż znalazł się inwestor. Będąc renowacją pomnika, koncepcja polegała na zachowaniu i odnowieniu tego, co można z oryginalnego budynku, a materiały wydobyte z rozbiórki w jakiś sposób pozostałyby częścią budynku. Architektom nie było to łatwe, gdyż w neorenesansowym, eklektycznym pałacu z przełomu XIX i XX wieku, który ze względu na rozczłonkowanie i dekorację uchodzi za wyjątkowy w skali dzielnicy, panowały niemal wojenne warunki.
W cudownie odrestaurowanym neorenesansowym budynku Kodály körönd znajdują się 44 luksusowe apartamenty. Ponadto na spacerujących po okolicy czeka kawiarnia i różne sklepy. Stosunkowo młoda firma architektoniczna, PhoenArchitekt, podjęła się zadania renowacji budynku, aby ponownie mógł świecić dawną świetnością w centrum Budapesztu.
To była ogromna praca
Jest to jeden z najpiękniejszych budynków w Kodály körönd, który ma nie tylko jeden, ale pięć dziedzińców. Firmy PhoenArchitekt i VARRODESIGN podjęły się i przeprowadziły odrodzenie tej wielkoformatowej nieruchomości, która znajduje się pod adresem Andrássy út 83-85, bardzo ostrożnie iz wielką miłością. Budynek stał się ekskluzywną, luksusową posiadłością, w której nic nie przypomina straszliwego pożaru.
Ponieważ poddasze budynku było całkowicie otwarte z powodu wcześniejszego remontu i brakowało ścianek działowych, pożar z 2014 roku był naprawdę niszczycielski. Z części nad występem wieńczącym nic nie zostało, każdy detal musiał zostać zrekonstruowany przez zespół architektoniczny.
Dziś elewacja w każdym szczególe odzyskała pierwotną formę, ale we wnętrzach pojawiły się współczesne rozwiązania, a nawet dawne wejście główne zostało przeniesione w nowe miejsce. Ciekawostką jest, że atria, czyli wewnętrzne dziedzińce, nazywane są tematycznie, jest więc także Ogród Renesansowy, Ogród Palmowy i Ogród Angielski.
Budynek Kodály körönd ma długą historię
Budowę tego budynku zakończono w pierwszej połowie lat osiemdziesiątych XIX wieku. Jej projektantem był Kauser Józef, który wykonał również prace wystroju wnętrz bazyliki św. Istvána. Na podstawie planów powstał bardzo wyszukany jak na tamte czasy budynek, przypominający neorenesansowe zamki, w formie bardzo dużego apartamentowca.
„Duże atrium otwierające się od Andrássy út z dziedzińcem łączącym się z południowym wschodem przedstawia efektowne przejście z loggią, której przykładów jest niewiele w stolicy”, napisali w artykule Építézforum, gdzie każdy najmniejszy szczegół dotyczący renowacji ujawniane są procedury ochrony zabytków.
Źródło: Kultura Mieszkaniowa / Naród Węgierski
Zdjęcie na okładce: Az Andrássy út 83-85.
renowacja, Architektura: PhoenArchitekt, Projekt wnętrz: VARRODESIGN, Zdjęcie: Attila Gulyás / epiteszforum.hu