Jakość krajowych wiśni jest znakomita, a Węgry są nadal jednym z najbardziej decydujących graczy w Unii Europejskiej, jeśli chodzi o ich uprawę, powiedział minister rolnictwa István Nagy w wideo opublikowanym w mediach społecznościowych.
Szef resortu powiedział, że Węgry są srebrnym medalistą producenta wiśni w UE, na drugim miejscu po Polsce. Jakość węgierskich owoców jest nie tylko wyjątkowa, ale także ich smak jest wyjątkowy.
Kolor, smak, wielkość jagód, stosunek nasion do mięsa i konsystencja odmian węgierskich przewyższają ich zagranicznych konkurentów, dlatego są poszukiwane w przemyśle przetwórczym, jak również na rynku świeżych produktów.
on dodał.
István Nagy podkreślił:
Wiśnie najlepiej spożywać świeże, gdyż w ten sposób można najlepiej wykorzystać ich fizjologicznie korzystne właściwości. Wyjaśnił, że świadomą decyzją jest spożywanie rodzimych owoców zebranych w czasie ich naturalnego dojrzewania.
Transportowanie tysięcy kilometrów niesie ze sobą ryzyko i odgrywa znaczącą rolę w zmianach klimatu, powiedział, dodając, że zbieranie owoców, gdy nie są one w pełni dojrzałe, zmniejsza wartość użytkową owoców, a długość trasy transportu czyni je znacznie droższymi.
Nie wspominając już o monitorowaniu identyfikowalności zasad produkcji i ochrony roślin poza UE oraz o czynnikach ryzyka występujących w przypadku ich braku. Jeśli chcemy być świadomymi klientami, powinniśmy jeść i kupować krajowe owoce sezonowe, ponieważ jest to produkt kontrolowany i bezpieczny od pola do stołu. Wybierając produkty krajowe, wspieramy nie tylko utrzymanie węgierskich rolników i rodzin, ale także całą narodową gospodarkę
– dodał minister.
Podkreślił:
znaczna część krajowych wiśni, około 50-75 procent w zależności od rocznika, jest produktem eksportowym.
Świeże wiśnie stanowią 25 procent eksportu, wiśnie w puszkach – 70 procent, a mrożone – 5 procent. Węgry odgrywają wiodącą rolę w unijnym handlu wiśniami w puszkach.
Naszym najważniejszym rynkiem docelowym są Niemcy
Wyjaśnił, że ze względu na ubiegłoroczną suszę, tegoroczne mrozy i wyjątkowo zimną, deszczową pogodę sprzyjającą chorobom grzybowym, można spodziewać się nieco niższych plonów niż w ubiegłym roku. Jakość owoców jest doskonała, mimo że początek sezonu opóźnił się o 1-2 tygodnie z powodu mrozów – zaznaczył minister.
Wyróżniony obraz: Délmagyarország/Frank Yvette