Lagzi Barbary Palvin odbyło się w Ceglédbercel.
Słynny Vogue napisał o pobycie węgierskiej modelki na Węgrzech. Jeśli chodzi o sukienki, dowiadujemy się, że pierwszą była Vivienne Westwood, drugą Lorenzo Serafani, a trzecią kolekcja MERO z sobotniego ślubu Barbary Palvin i Dylana Sprouse, który odbył się w Ceglédbercel. Podczas imprezy serwowano Pálinkę i grano muzykę węgierską.
Palvin i Sprouse spotkali się po raz pierwszy sześć lat temu, kiedy model przepychał się przed aktorem w kolejce na imprezie. Kiedy Sprouse poruszył ten temat, podobno zapytał:
"Kim jesteś, sprzedawcą hot dogów?"
Potem wymienili się numerami telefonów. Ślub odbył się w sobotę 15 lipca w miejscu imprezy w Ceglédbercel.
Jak się okazuje, para
ożenił się w kościele w Albertirsa, gdzie 34 lata wcześniej wzięli ślub rodzice Barbary.
Ceremonia cywilna odbyła się na małej wyspie. Według Sprouse'a po pierwszych tańcach wypili kilka litrów brandy i słuchali tradycyjnej węgierskiej muzyki. Według Palvina
„Od teraz przyzwyczajenie się do bycia panią Sprouse zajmie mi trochę czasu”.
Wkrótce wrócą do domu w Los Angeles, odpoczną, a potem zaczną organizować jesienne kalifornijskie lagzi, piszą.
Wyróżniony obraz: Vittorio Zunino Celotto/Getty Images