W rzece Temes rybak złowił pirę, drapieżną rybę pochodzącą z Ameryki Południowej.
Według doniesienia portalu informacyjnego Maszol, mężczyzna łowił dżdżownice w okolicach wsi Kastély (Coșteiu), kiedy wpadł na haczyk. O nietypowym złowieniu natychmiast powiadomił władze, które stwierdziły, że kilkucentymetrowa drapieżna ryba mogła dostać się do rzeki z akwarium.
Przedstawiciele okręgu Temes myśliwych i stowarzyszenia wędkarzy sportowych również potwierdzili, że mogą mieć do czynienia z piranią, co potwierdziła również ekspertyza dyrekcji ds. zdrowia zwierząt.
Ryby te zwykle żyją swobodnie tylko w niektórych rzekach Ameryki Południowej. Lubią ciepłą wodę, giną, jeśli temperatura rzek spadnie poniżej dziesięciu stopni.
Niemniej jednak nie jest to pierwszy raz, kiedy pira została złapana w rumuńskiej rzece: w zeszłym roku dwóch mężczyzn z Nagyvár znalazło pira czerwonobrzucha na brzegach Sebes-Körös.
Był to martwy okaz wyrzucony na brzeg po tym, jak temperatura wody znacznie się ochłodziła. W przeciwnym razie Straż Ochrony Środowiska może nałożyć grzywnę w wysokości od 7500 do 15 000 lei za wypuszczenie ryb drapieżnych.