Gwiazda dziennikarstwa nazwała ambasadora Budapesztu obrzydliwym i odesłałaby go z powrotem do Ameryki.
Legendarny amerykański konserwatywny dziennikarz Tucker Carlson podzielił się swoimi przemyśleniami na temat najpilniejszych problemów świata podczas MCC Fest After odbywającego się w Millenáris Park. Były prawicowy korespondent Fox News, obecnie niezależny dziennikarz, gościł już na Węgrzech.
Muszę zacząć od przeprosin dla amerykańskiego ambasadora, ponieważ jego zachowanie jest obrzydliwe i niedopuszczalne!”
– dziennikarz rozpoczyna monolog o Pressmanie.
„Dorastałem jako dziecko dyplomaty, więc mam pewne pojęcie o zwyczajach dyplomatycznych. Dyplomacja to sztuka przekonywania drugiej strony bez użycia przemocy, aby zajęła nasze stanowisko”
kontynuuje swoje przemówienie. „Dwa kraje mają różne kultury i pochodzenie, które często są trudne do zrozumienia, dlatego właśnie zatrudniamy ludzi, którzy rozumieją drugą kulturę lub mówią innym językiem. Nie podejmujemy się tego po to, aby wepchnąć drugi kraj w sytuację, w której nie chce się znaleźć, a potem wskazywać na niego palcem” – podkreśla Tucker Carlson.
„Dla mnie Pressman nie jest dyplomatą, ale działaczem politycznym i chce edukować Węgrów!”
powiedział. Kontynuował: „To także szkodzi interesom Amerykanów, a ambasador budzi we mnie odrazę i wściekłość!” To też dodał
jego zadaniem nie jest krytykowanie kultury drugiego kraju, ale pomoc obu stronom w komunikacji!
Widzi, że to, co robi Pressman, nie reprezentuje interesów Stanów Zjednoczonych Ameryki ani opinii narodu amerykańskiego. „Korzystając z pieniędzy narodu amerykańskiego, rozwija aktywizm polityczny jak nigdy dotąd!” – zauważył gwiazdor dziennikarstwa.
Według niego w normalnych okolicznościach należy go natychmiast zwolnić: „Pressmana należy zwolnić!”
„Wstyd mi, że urodziłem się w tym samym kraju!” – zakończył swoje przemyślenia.
Film możesz obejrzeć tutaj:
Mandarynka
Wyróżniony obraz: MTI/Zsolt Szigetváry