Po wielu latach badań rezerwista zwrócił list miłosny znaleziony w antykwarycznej księdze napisanej podczas II wojny światowej potomkowi zmarłego małżeństwa – ogłosiła w niedzielę na swojej stronie na Facebooku Administracja Wojskowa i Centralne Dowództwo Aktowe Węgierskich Sił Obronnych. .
Napisano, że dziesięć lat temu chorąży László Bukta, który w biurze werbunkowym dowództwa w Miszkolcu odpowiadał za poszukiwania grobów wojennych i rejestrację pomników bohaterskich, natknął się na list napisany w 1943 r. i wysłany w Kassa przez dowódcę gwardii Gyuli Bodnára w książka w antykwariacie. Piękne linie wzbudziły jego zainteresowanie, więc kupił książkę z literą w środku, a następnie rozpoczął dochodzenie, aby poznać historię linii miłosnych.
Dowódca straży Gyula Bodnár służył w Kassa jako żołnierz pierwszej baterii lokalnego oddziału lekkiej artylerii zmotoryzowanej. List ten, wówczas 22-letni dowódca straży, napisał w 1943 r. w koszarach w Kassie, a w wyznaniu miłosnym wyraził swoje nadzieje, że po wojnie uda im się pobrać.
List był adresowany do Aszaló, a żołnierz z biura werbunkowego w Miszkolcu dowiedział się przy pomocy miejscowego urzędnika stanu cywilnego, że Gyula Bodnár i Marika przeżyli wojnę, ale mężczyzna dostał się do niewoli; w końcu mogli się pobrać w kwietniu 1951 roku. Gyula Bodnár, który przeżył wojnę światową, a potem także jeniec wojenny, zmarł w 1984 roku, a niedługo potem umarła także jego miłość. Z małżeństwa mieli dwójkę dzieci, młodsza, Anna Mária Busku Jánosné Bodnár, obecnie pracuje jako farmaceuta w Miszkolcu – napisali.
Żołnierz z miejscowego biura poborowego nie potrafił dowiedzieć się, w jakich okolicznościach list znalazł się w księdze antykwarycznej, nie podano także, czy adresat otrzymał list.
Dowództwo napisało w poście, że list potwierdzający miłość zmarłego małżeństwa Bodnárów został przekazany potomkowi byłej pary osiemdziesiąt lat później, 6 września. Anna Busku Jánosné Bodnár powiedziała:
jego rodzina nie natknęła się wcześniej na ten list, zachowało się jedynie kilka listów obozowych i pocztówek z wojennych pism ojca
– napisała Administracja Wojskowa MH i Dowództwo Centralnej Ewidencji w swoim poście na Facebooku.