Ponieważ Prezydent naszej Republiki negocjuje także z Prezydentem Ukrainy, warto poznać go nieco bliżej, może to pomóc w prowadzeniu z nim negocjacji w sposób odpowiednio proporcjonalny, unikając zbyt gwałtownej, ale i zbyt łagodnej linie.
Wołodymyr Zełenski, prezydent rozdartej wojną Ukrainy, który zawsze pojawia się w wojskowym stroju, jest patriotą, broni swojego kraju całym sercem i siłami – nie ma co do tego wątpliwości, to nie jest działanie, choć pierwotnie mówimy o aktor. Ale kim naprawdę jest Zełenski? I ogólnie, czy robi on swojemu krajowi coś dobrego poza uzasadnioną i zrozumiałą walką o Ukrainę, a nawet o zwycięstwo Ukrainy nad najeżdżającą Rosją?
Od 2012 roku Zełenski – który jako swój sztandar w kampanii 2019 podniósł walkę z korupcją – dołączył do sieci spółek offshore zarejestrowanych na Cyprze, w Belize i na Brytyjskich Wyspach Dziewiczych. Poza tym został członkiem tzw. spółki Maltex, za pośrednictwem której przewożono miliony dolarów i – delikatnie mówiąc – nie zawsze pozostawali bez winy przed fiskusem. Na dwa tygodnie przed wyborami prezydenckimi doszło do zmiany właściciela Maltexu, akcje – w tym Zełenskiego – przeszły na przedsiębiorcę nazwiskiem Serhij Sefir.
Ale jeszcze ważniejsza od nich jest osoba w życiu Zełenskiego, która przez wiele lat była, a może i jest, w pewnym sensie jego sponsorem. To nic innego jak
O Ihoru Kołomojskim, niezbyt znanym z poszanowania prawa oligarchie, który w 2019 roku znalazł się wśród setki najbogatszych na Ukrainie. Był właścicielem kanału telewizyjnego 1+1, który przed laty emitował serial Sługa Narodu, którego głównym bohaterem był Zełenski, który za sprawą splotu zbiegów okoliczności z nauczyciela stał się prezydentem, pełen życzliwości, który zajmuje się zbrodniczymi oligarchami rządzącymi Ukrainą.
W 2016 roku powstał film o tym samym tytule, a oto w 2017 roku Zełenski stworzył partię o tej samej nazwie i uważa się, że to właśnie ten konkretny sponsor i kibic zapewnił zaplecze finansowe. Tak Zełenski rozpoczął kampanię przed wyborami prezydenckimi w 2019 roku i jak dobrze wiemy, odniosła sukces, jest prezydentem Ukrainy od czterech lat.
A jak popularny cieszył się prezydent jeszcze przed wybuchem wojny? Nie ważne ile. W maju 2020 r. liberalna gazeta Süddeutsche Zeitung również informowała, że Zełenski nie dotrzymał obietnic, pozostała korupcja i pozostały rządy oligarchów. W lutym 2021 roku jego działalność charakteryzowała się spadkiem popularności i złymi relacjami w prasie.
Tak, ale, ale
Od lutego 2022 roku, od wybuchu wojny, od agresywnych działań Rosji, wszystko się zmieniło. Zełenski nagle zyskał popularność w zachodnich mediach. Nagle stał się bohaterem, występując i przemawiając wszędzie, m.in. przed Światowym Forum Ekonomicznym (WEF), które można nazwać okrętem flagowym globalistów pod przewodnictwem Klausa Schwaba. Nie wspominając już o tym, że magazyn Time wybrał go człowiekiem roku 2022.
Niedawno otrzymał Nagrodę Károly'ego w Akwizgranie, której pierwszym laureatem w 1950 roku był hrabia Coudenhove-Kalergi, wielki zwolennik mieszanej rasy i superfederalnej PanEuropy (a także mason).
Warto powiedzieć kilka słów o kluczowej postaci, Kołomojskim. Oprócz 1+1, który „wymyślił” Zełenskiego, był właścicielem ukraińskiego PrywatBanku, który jednak zanim zbankrutował, został znacjonalizowany. Ponadto założył grupę Prywat, która wywłaszczyła znaczną część ukraińskiego przemysłu stalowego, naftowego, chemicznego, spożywczego i energetycznego. Faktycznie sfinansował powstanie Grupy Azov w 2014 roku. O tym lojalnym człowieku Zełenskim powinniśmy wiedzieć, że w 2020 r. Międzynarodowe Centrum Studiów nad Korupcją i Przestępczością Zorganizowaną wybrało go na jednego z czterech najbardziej skorumpowanych urzędników publicznych roku. A wdzięczność nie jest kategorią polityczną. Zełenski, chcąc faworyzować prezydenta Joe Bidena, wycina Kołomojskiego, któremu zawdzięcza niemal wszystko.
A potem zobaczmy, co Zełenski zrobił dla demokracji po wybuchu wojny.
Już w lutym 2022 zdelegalizował wszystkie media, które można by uznać za opozycyjne, może dlatego w kwietniu 2022 roku otrzymał w Niemczech „Nagrodę Wolności Mediów”? W marcu 2022 r. zdelegalizowała działalność największej opozycyjnej partii parlamentarnej i innych partii. A w grudniu 2022 roku rozwiązał Sąd Rejonowy w Kijowie, bo wydał nieodpowiednie dla niego wyroki.
Następnie bardzo ważne pytanie: co zrobił Zełenski, co robi, aby Ukraina, mimo skutecznego prowadzenia wojny, pozostała suwerennym krajem i nie była bezbronną marionetką Stanów Zjednoczonych i światowych centrów finansowych, w tym WEF ?
Odpowiedź nie jest zbyt pocieszająca. 18 grudnia 2022 roku Zełenski uzgodnił z Larrym Finkiem, prezesem największej na świecie firmy zarządzającej aktywami, BlackRock, będącym jednocześnie członkiem zarządu WEF, że BlackRock – jako partner strategiczny WEF – będzie koordynował działania międzynarodowych inwestorów dla gospodarczego „ratowania” Ukrainy w celu Od tego czasu BlackRock pośpiesznie pracował nad kompleksowym projektem mającym na celu przygotowanie powojennej odbudowy kraju.
Wszystko to musi bardzo uspokajać wszystkich Ukraińców, ale co to tak naprawdę oznacza dla Ukrainy? Na razie to wszystko
Zełenski sprywatyzował już większość przedsiębiorstw państwowych na rzecz dużych firm zachodnich, z około 3700 przedsiębiorstw państwowych zaledwie kilkaset (!) pozostaje własnością państwa. Może to z pewnością przypominać węgierską „odbudowę” w trakcie i po zmianie reżimu w oparciu o Konsensus Waszyngtoński z 1989 r. – deregulacja, liberalizacja, prywatyzacja – podczas której rząd Antalla, a zwłaszcza rząd Horna, zlecił outsourcingowi prawie wszystkie ważne krajowe przedsiębiorstwa strategiczne znaczenie dla obcokrajowców w jego ręce, którzy następnie albo upadły, albo doprowadzili do bankructwa te firmy.
Do tego dochodzi – przychodzi mi na myśl także przykład węgierski – że sektor rolniczy był i jest podzielony pomiędzy firmy zagraniczne, dziesięć gigantycznych firm kontroluje obecnie 71 procent ukraińskiego rolnictwa, w tym takie firmy jak słynny Cargill, DuPont (ten ostatni francuski ) i Monsanto. Jest to 17 milionów hektarów, czyli tyle, ile wynosi cały obszar rolniczy Włoch. Można powiedzieć, że w zamian za dostawy broni amerykańskie firmy mogą wykupywać ukraińskie firmy i aktywa praktycznie bez ograniczeń.
Pod koniec ubiegłego roku Zełenski mówił o tym, że na odbudowę trzeba na razie wydać około pięciuset miliardów dolarów. Kto daje na to pieniądze? Globalni inwestorzy, którzy oczywiście byli już obecni na Ukrainie, to Stany Zjednoczone, fundusze UE, György Soros, a także BlackRock powiązany z WEF i oczywiście inni globalni aktorzy. Fajna ekipa, dla nich ta wojna jest tego warta, bo im dłużej trwa, tym bardziej łapią ten kraj,
obfitujące w energię, zasoby rolne i inne. To totalny biznes, który nadal chcą kontynuować.
I jeszcze coś, o czym musimy porozmawiać. Za zgodą Zełenskiego Ukraina (być może dzięki „wpływowi” WEF i BlackRock) zaczyna być świetnym naśladowcą, serwerem, a nawet poligonem doświadczalnym dla zmieniającego świat Wielkiego Resetu Klausa Schwaba, który stworzył liberalny neokomunizm – coś takiego poświęcamy mniej uwagi, chociaż naprawdę powinniśmy. Ukraina mocno uwierzyła w trzy rzeczy, którymi są zasadniczo ważne cele Klausa Schwaba i oczywiście Sorosa, Billa Gatesa, WHO pod przewodnictwem Tedrosa Adhanoma Ghebreyesusa oraz światowej elity finansowej. Są to: cyfrowy identyfikator (identyfikacja osobista) dla wszystkich obywateli całego świata, globalna waluta na poziomie światowym oraz powszechny dochód podstawowy, gdy nie będziesz miał nic, nie będziesz musiał na nic pracować, ale będziesz poczuj się cholernie dobrze w otaczającej cię nicości.
Zatem Wołodymyr Zełenski jest wielkim wojownikiem, stara się wygrać tę wojnę z Rosją do końca, a przy tym ma przewagę moralną, bo to oni zostali zaatakowani, a nie odwrotnie. Jednakże
Zełenski – od początku wspierany przez wątpliwe postacie – pozostawia swój kraj na łasce kręgów wielkich mocarstw (USA) i światowych (WEF i innych) w nadziei na niemal beznadziejne zwycięstwo. A oni okrutnie to wykorzystują i po prostu to wykupują, wypaczając z siebie ten kraj, który zasługuje na lepszy los.
Nawet gdyby było zwycięstwo (nie będzie!), Ukraina i tak obudziłaby się z faktem, że została oszukana ze wszystkiego i znalazła się pod kontrolą innych.
Zełenski – oczywiście, że o tym nie wie, ale jeśli wie, to jeszcze gorzej – jest marionetką światowej elity.
Źródło: naród węgierski
Zdjęcie na pierwszej stronie: Zdjęcie opublikowane przez służbę prasową prezydenta Ukrainy przedstawia prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego (b) i żołnierza klęczącego przed flagą oddziału podczas obchodów pierwszej rocznicy rozpoczęcia wojny przeciwko Ukrainie w Kijowie, 24 lutego 2023 r. (Zdjęcie: MTI/AP/Służba Prasowa Prezydenta Ukrainy)