Odkąd Hamas doszedł do władzy w Gazie, strefa ta stała się praktycznie nie do zamieszkania dla Palestyńczyków, organizacja zajmowała się terrorem, zamiast rozwijać gospodarkę.
Przed 2005 rokiem gospodarka Gazy była w dużym stopniu zależna od Izraela i wielu palestyńskich pracowników mogło pracować w państwie żydowskim. Według Brookings Institute już druga intifada przyniosła znaczące zmiany, gdyż Izraelczycy po terrorze ograniczyli możliwości pracy Palestyńczyków. W 2005 roku Izrael wycofał się ze Strefy Gazy, rok później do władzy doszedł Hamas, a w 2007 roku całkowicie przejął kontrolę nad Strefą. Gospodarka Gazy praktycznie się załamała, a Hamas przejął kontrolę nad sektorem prywatnym.
Washington Institute opisał tę grupę jako często zmuszającą firmy do zamykania działalności w celu wyeliminowania konkurencji. Ponadto zmuszał właścicieli do taniej sprzedaży swoich produktów lub „przyczyniania się” do powiększenia kasy Hamasu w gotówce i towarach (np. materiałach budowlanych).
Izrael zablokował ten obszar, twierdząc, że Hamas nie może dostarczać na ten obszar dostaw broni. W rezultacie sytuacja gospodarcza Gazy stale się pogarszała w ciągu ostatniej dekady. W związku z blokadą dostęp do rynków jest znacznie ograniczony.
Jednak pomimo biedy Hamas nadal cieszy się poparciem większości społeczeństwa.
Według Washington Institute w 2006 roku organizacja terrorystyczna stanęła przed poważnymi trudnościami gospodarczymi i aby się ratować, przemyciła z Egiptu wielomilionowe pieniądze w gotówce. W zasadzie Hamas nie przejmuje się stanem lokalnej gospodarki, ale robi wszystko, aby wyssać pieniądze z pomocy docierające do Gazy, a także kwoty przekazywane przez Autonomię Palestyńską.
Bieda w Gazie
Według danych Banku Światowego . Wysokie tempo wzrostu populacji stanowi także istotne obciążenie dla gospodarki Strefy Gazy, która i tak znajduje się w trudnej sytuacji. Ze względu na ataki na Izrael (IDF regularnie przeprowadza naloty w strefie) zniszczoną infrastrukturę należy stale odbudowywać.
Jednak materiały przeznaczone do rekonstrukcji są często wykorzystywane w budynkach niecywilnych. danych izraelskich , choć duża ilość materiałów budowlanych dociera z Izraela do Gazy (w samym 2016 roku ponad 3,5 mln ton materiałów budowlanych), znaczna ich część nie dociera do firm budowlanych, ale Hamas buduje z nich tunele dla terrorystów .
Jakość wody i energii elektrycznej są również szczególnie złe w Gazie, gdzie prawie nikt nie ma dostępu do regularnych i niezawodnych dostaw. Organizacja terrorystyczna wykorzystywała także rury wodne wysyłane przez UE w ramach pomocy do budowy rakiet.
Ponad 80 procent gospodarstw domowych w Gazie potrzebuje jakiejś formy pomocy społecznej.
Bezrobocie wśród młodych mężczyzn w Gazie jest niezwykle wysokie i wynosi około 36%.
Sytuacji gospodarczej nie poprawia fakt, że pół miliona z dwóch milionów mieszkańców strefy żyje w jednym z ośmiu obozów dla uchodźców, w których panują szczególnie złe warunki.
Jazda w luksusie
Podczas gdy sytuacja gospodarcza w Strefie Gazy jest dramatyczna, czołowi członkowie organizacji terrorystycznej Hamas uciekli do obcych krajów przed izraelskimi rakietami kierowanymi. A ci, którzy pozostali, dominują w sektorze prywatnym.
Jak „Arab Weekly” w 2021 roku, przywódcy Hamasu, którzy awansowali w szeregach podziemnej grupy bojowników, „zamienili swoje uliczne ubrania i motocykle na garnitury i błyszczące SUV-y”. Na przykład Ismail Haniyeh, przywódca Hamasu, mieszka w Katarze. Choć on cieszy się gościnnością kraju naftowego, ludność Gazy żyje z reszty pieniędzy, których nie wchłania kierownictwo Hamasu.
Hanije opuścił Gazę w 2019 r., aby udać się w „zagraniczną podróż”, ale od tego czasu wrócił jedynie jako gość.
Kiedy się gdzieś pojawia, zawsze jest fotografowany w drogim garniturze i otoczony przez ochroniarzy.
Khaled Meshaal, były przywódca Hamasu (który obecnie głosił globalny dżihad) również jest w Doha i chce podpalić świat, siedząc wygodnie na swojej sofie.
Palestyńczycy w Gazie, z którymi rozmawiał „Weekly”, wyrazili swoje niezadowolenie z absorpcji przez Hamas pieniędzy napływających do Gazy, ale
nie ma znaczącego oporu wobec grupy terrorystycznej, która rządzi twardą ręką.
Atakując Izrael, Hamas jeszcze bardziej pogorszył sytuację w Strefie Gazy.
Od czasu ataku Izrael co noc przeprowadza naloty w Strefie Gazy. Jeśli Izrael wkroczy do tej strefy, istnieje duża szansa, że terror Hamasu się zakończy, ale pytanie brzmi, co pozostanie z Gazy po wojnie.
Wyróżnione zdjęcie: Ismail Hanije/Anadolu za pośrednictwem AFP