Lewica europejska podałaby się do dymisji proizraelskiego węgierskiego komisarza UE za zapowiedź wycofania środków unijnych przeznaczonych dla Autonomii Palestyńskiej. Europejskie Stowarzyszenie Żydów (EJA) stanęło po stronie Olivéra Várhelyi, według którego oskarżenia stawiane Várhelyiemu są motywowane politycznie i świadczą o szokującej niewrażliwości na straszliwą, barbarzyńską utratę życia ludzkiego.

Cztery frakcje w Parlamencie Europejskim zainicjują dymisję Ursuli von der Leyen, komisarz odpowiedzialnej za politykę sąsiedztwa i rozszerzenie Komisji Europejskiej, jeśli Olivér Várhelyi dobrowolnie nie zrezygnuje ze stanowiska – pisze Fundacja Tett és Védelem.

Socjaldemokraci, Zieloni, liberalna Odnów Europę i skrajnie lewicowa grupa przedstawicielska jednomyślnie popierają list podpisany przez dwunastu przedstawicieli, który trafia do Przewodniczącego KE.

Choć PE nie może wymusić rezygnacji komisarza, powyższy list wyraźnie wskazuje, że stanowisko Olivéra Várhelyi w Komisji stało się przedmiotem kwestionowania.

Sygnatariusze krytykują komisarza za to, że w zeszłym tygodniu zapowiedział wycofanie funduszy unijnych dla Autonomii Palestyńskiej bez zezwolenia i konsultacji.

„Komisarz Várhely nie miał uprawnień do podjęcia jednostronnej decyzji ani do oficjalnego ogłoszenia jej na swoich stronach w mediach społecznościowych” – czytamy w piśmie.

Posunięcie komisarza ds. rozszerzenia spotkało się z krytyką kilku państw członkowskich UE, a nawet sekretarz generalny ONZ wypowiadał się w tej sprawie, wzywając UE do powstrzymania się od podejmowania takich decyzji.

Autorzy listu podkreślają, że nie będą już tolerować działań Olivéra Várhelyi kosztem instytucji unijnych i ich demokratycznego funkcjonowania, dlatego zwracają się do komisarza o rezygnację z funkcji. W przeciwnym razie należy go zwolnić ze swoich obowiązków.

„Działania komisarza Várhely’ego nie tylko podważają wizerunek naszych instytucji, ale także zaufanie obywateli UE do Komisji” – piszą.

W piśmie wspomniano, że Olivér Várhelyi nie jest pierwszym, który wykroczył poza schemat i pogwałcił zasady międzyinstytucjonalne. W tym miejscu nawiązują do faktu, że Komisarz ds. Rozszerzenia tymczasowo zawiesił wcześniej pomoc dla Autonomii Palestyńskiej o wartości 215 mln dolarów „z powodu bezpodstawnych zarzutów pod adresem Palestyńczyków” i zasugerował, aby część tej kwoty została wypłacona dopiero po antysemickiej podręczniki publikowane przez Autonomię Palestyńską zostały zmienione, zawartość rozdziałów.

Po uzyskaniu finansowania urzędnicy palestyńscy oświadczyli, że KE ostatecznie nie postawiła żadnych warunków, ale w piśmie nie wspomniano już o tym. Ani o tym, skąd Hamas ma miliardy wypłacane Palestyńczykom z całego świata, w tym z UE.

Zawstydzająco milczą także na temat faktu, że młodzież palestyńska jest indoktrynowana tak, aby nienawidziła Żydów od wieku przedszkolnego, między innymi poprzez antysemickie podręczniki, którym sprzeciwia się Olivér Várhelyi. Przedstawiciele lewicy milczą na temat faktu, że członkowie rodzin zamachowców samobójczych otrzymują rentę męczeńską, a wysokość wsparcia wzrasta wprost proporcjonalnie do liczby ofiar żydowskich. Sygnatariusze, którzy zapomnieli także o rozdawaniu cukierków po udanych atakach terrorystycznych, zdecydowanie opowiadają się za demokratycznym funkcjonowaniem instytucji, mimo że skorumpowana do szpiku kości elita palestyńska ostatni raz przeprowadziła wybory 18 lat temu, podczas gdy Izrael jest jedyną demokratyczne państwo na Bliskim Wschodzie.

W atmosferze społecznej głęboko przesiąkniętej taką werbalną i fizyczną agresją oraz korupcją nie ma szans na utrwalenie wartości demokratycznych i reprezentowanie prawdziwych interesów palestyńskich. Z tych faktów zapewne zdają sobie sprawę przedstawiciele lewicowego Parlamentu Europejskiego, dla których ważniejsze jest zabłysnąć jako namaszczeni obrońcy moralności nawet po zimnokrwistej masakrze żydowskiej ludności cywilnej w obłudny i obłudny sposób, niż szukać prawdziwych, skutecznych rozwiązań wieloaspektowego problemu.

W liście otwartym skierowanym do Przewodniczącej KE Europejskie Stowarzyszenie Żydów (EJA) poparło Olivéra Várhelyi po tym, jak cztery frakcje w Parlamencie Europejskim ogłosiły, że zainicjują dymisję Ursuli von der Leyen, komisarz odpowiedzialnej za politykę sąsiedztwa i rozszerzenia, jeżeli dobrowolnie nie zrezygnuje ze stanowiska.

Komisarzowi zarzuca się naruszenie instytucji UE i ich demokratycznego funkcjonowania, twierdząc, że jego działania podważają nie tylko ocenę naszych instytucji, ale także zaufanie obywateli UE do Komisji.

Chociaż w rzeczywistości podjęte przez niego środki chronią i zabezpieczają zarówno nasze podstawowe wartości i nasz kompas moralny, jak i zaufanie obywateli UE, czytamy w liście.

EJA zwraca uwagę Przewodniczącego KE na fakt, że antysemickie ataki i nawoływania do znęcania się nad Żydami wzrosły w Europie o 1200 procent, w związku z czym rządy krajowe i instytucje UE muszą podjąć działania, aby temu zaradzić.

„Oświadczenie komisarza Olivéra Várhelyi zostało szczególnie przyjęte przez wszystkie nasze społeczności. Bardzo słusznie stwierdził, że „obecna praktyka nie może być kontynuowana. Poziom terroru i brutalności jest punktem zwrotnym i tak powinno być” – napisali.

EJA przypomina, że ​​po ataku Hamasu Niemcy dokonały przeglądu palestyńskiej pomocy rozwojowej, Austria zawiesiła pomoc rozwojową, a Dania i Szwecja również zdecydowały o zawieszeniu pomocy rozwojowej dla Palestyńczyków do odwołania.

Należy podkreślić: stanowisko Olivéra Várhelyi’ego powstało po prawdziwie bezprecedensowej i śmiercionośnej masakrze terrorystycznej. Wiele krajów poszło za jego przykładem, a światowi przywódcy zdecydowanie potępili ataki terrorystyczne.

„Zarówno rządy krajowe, jak i instytucje UE podzielają uzasadnione obawy, ponieważ Hamas zamienił sprzęt rolniczy i irygacyjny opłacany z funduszy europejskich w broń do ataków na ludność cywilną. Cement przeznaczony do budownictwa mieszkaniowego wykorzystywał do budowy tuneli w celu rozszerzenia swojej działalności terrorystycznej.

Jako organizacje żydowskie reprezentujące tysiące obywateli Europy uważamy, że zarzuty postawione komisarzowi Várhely’emu są motywowane politycznie i świadczą o szokującej niewrażliwości na straszliwą, barbarzyńską utratę życia ludzkiego.

W tak bezprecedensowym czasie, kiedy Europa musi wykazać jedność w walce z terroryzmem, nie mniej haniebne jest to, że są tacy, którzy wolą wykuwać tani kapitał polityczny z grobów zmarłych i setek zakładników przetrzymywanych przez terrorystów” – podkreśla dokument.

Według EJA ten sam rodzaj terroryzmu uderzył w serce Europy w Brukseli, gdzie dwie zupełnie niewinne osoby zginęły w ataku terrorystycznym, który „naturalnie” nastąpił po brutalnym morderstwie nauczyciela w Arras we Francji.

„Komisarz Várhely cieszy się pełnym i niezachwianym poparciem europejskiego żydostwa dla swojej szlachetnej postawy. O stanowisko, które niestety reprezentuje zbyt niewielu przywódców politycznych przeciwko okrucieństwom, barbarzyństwu i atakowi na drogie naszym sercu wartości europejskie” – pisze EJA.

Neokohn.hu