Ogólnopolska kampania na rzecz zabierania urn cmentarnych do domu
Organizacje pogrzebowe rozpoczynają wspólną kampanię edukacyjną, która ma pomóc ludziom zrozumieć skutki umieszczania urn w domu rodzinnym zamiast na cmentarzu.
Krajowe Stowarzyszenie i Rada Przemysłu Pogrzebowego (OTEI), Węgierskie Stowarzyszenie Usług Pogrzebowych (MATESZSZ), Węgierskie Stowarzyszenie Opiekunów i Operatorów Cmentarzy (MTFE), Stowarzyszenie Węgierskich Krematoriów (MKSZ) i Węgierskie Stowarzyszenie Producentów Sprzętu Pogrzebowego (MATEK) w poniedziałek w oświadczeniu wezwał do zwrócenia uwagi na fakt, że liczba pochówków urnowych na Węgrzech wzrasta co roku o 2-5 procent, jednak dla wielu nie ma odpowiednich informacji na temat wyzwań związanych ze składowaniem prochów w domu.
Podczas kampanii, na setkach cmentarzy, za pośrednictwem dziesięciu tysięcy drukowanych publikacji informacyjnych, poświęconej temu tematyce strony internetowej magyartemetkezes.hu i wystąpień w mediach, chciałbym zwrócić uwagę na rodzaj systemu pomocy i wsparcia, jaki przysługuje bliskim, z dzięki którym będą mogli łatwiej poruszać się w kwestiach ułaskawienia
oni napisali.
Z komunikatu wynika, że na Węgrzech odsetek pochówków urnowych wynosi 70 proc. 95 procent w Budapeszcie i znacznie powyżej średniej krajowej w miastach na prawach powiatu.
Organizacje ujęły to następująco: „gniazdo rodzinne to nie cmentarz!”
W przypadku prochów przywożonych do domu, a następnie trzymanych w domu, istnieje możliwość, że rozwiązanie to nie zapewni „doświadczenia” wspólnego pożegnania, w przeciwieństwie do tradycyjnych ceremonii, podczas których możemy w godny sposób uczcić pamięć bliskiego . Ponadto przechowywanie urny w domu może zagrozić prawu bliskich do okazywania miłosierdzia i poszanowania pamięci o zmarłym – napisali, zauważając:
Godne i pełne szacunku pożegnanie jest ważną częścią zdrowego procesu żałoby, dlatego niezbędne jest dokładne przemyślenie.
MTI
Zdjęcie na okładce: Katja Fissel / Pixabay