W Brukseli potrzebne są zmiany, bo Unia Europejska ma teraz przywódców, którzy nie radzą sobie ze zmienioną sytuacją na Ukrainie i migracją – podkreślał premier Viktor Orbán w radiu Kossuth. Dzień dobry, Węgry! w swoim piątkowym programie. Szef rządu powiedział także, że wzmocni jedność wyborców z przywódcami politycznymi kraju kolejnymi konsultacjami krajowymi, aby rząd mógł negocjować pewnie i z wystarczającej siły w Brukseli, nawet jeśli „ma robić to przy huraganowym wietrze czołowym”.
Premier udzielił wywiadu w piątkowym programie Radia Kossuth z Brukseli.
„Ugniataliśmy się do późnej nocy” – powiedział premier w związku z tym, że przywódcy państw członkowskich musieli do późna w nocy omawiać budżet UE.
Ostatecznie okazało się, że pierwotne zwiększenie klatek o 60 miliardów faktycznie pokryło wzrost o ponad 100 miliardów. Według premiera kwota ta powinna zostać zwrócona przez państwa członkowskie.
Poinformował również, że budżet skupiał się na dwóch głównych obszarach: wydatkach związanych z migracją i finansowaniem wojny na Ukrainie. Oprócz nich były jeszcze dwa mniejsze: utworzenie rezerw i podwyżka wynagrodzeń brukselskich biurokratów.
„Cała propozycja nie nadaje się do poważnych negocjacji”, więc odrzucili ją do dalszego rozpatrzenia.
„W czasie pokoju, kiedy woda nie faluje i można pływać łódką, to dobrzy przywódcy, ale teraz, gdy jest wichura, są ogromne fale, na wodach pojawiają się też statki pirackie, nie będziemy mogli dogadać się z tymi przywódcami, to pewne” – powiedział .
Według jego oceny w wyborach do Parlamentu Europejskiego trzeba znaleźć europejskich przywódców, którzy nawet w tej trudnej sytuacji będą potrafili koordynować pracę premierów i „utrzymywać nas przy konkretnym, dobrze określonym celu i kierunku i tam nas prowadzić”. „.
Jednocześnie wskazał także, że uważa za konieczne nie tylko zmiany kadrowe w Unii Europejskiej, ale także w odniesieniu do polityki migracyjnej i gospodarczej, gdyż Bruksela co jakiś czas wychodzi z takimi „niekompetentnymi propozycjami anulowania kosztów ogólnych” obniżek stóp procentowych, aby nie zabierać bankom dodatkowego podatku dochodowego od banków jako części ich dochodów, znieśmy górną granicę stóp procentowych, która chroni rodziny”.
Gra nie idzie na marne, sytuacja stała się poważna – powiedział Viktor Orbán, dodając, że zarekomenduje przeprowadzenie kolejnych konsultacji krajowych.
O wojnie na Ukrainie
W wywiadzie Viktor Orbán mówił także o sytuacji wojny na Ukrainie. „Węgry nie chcą i nie mogą wspierać Ukrainy” . Według niego cokolwiek zrobimy, zanim wydamy pieniądze, potrzebujemy strategii.
„Największym problemem jest to, że strategia, z jaką Bruksela przystąpiła do tej wojny, zawiodła”.
Według niego błędem było to, że zachęcaliśmy Ukrainę do rozpoczęcia otwartej wojny i za to dawaliśmy jej pieniądze i sprzęt wojskowy.
Dopóki istniał realistyczny scenariusz, że Ukraina może wygrać, istniała pewna strategia, ale Ukraińcy nie mogą wygrać na froncie i każdy strateg wojskowy to przyznaje – powiedział premier. Teraz wstydem jest stwierdzić, że poprzednia strategia nie działa.
Potrzebujemy planu B dla Ukrainy – oświadczył premier. „Z tymi przywódcami nie będzie nam prosperować”
- stwierdził, odnosząc się do przyszłorocznych wyborów do Parlamentu Europejskiego oraz do faktu, że jego zdaniem prowadzenie wojny na Ukrainie jest problemem przywództwa.
Rozpoczynają się nowe konsultacje krajowe
Zapowiedział także rozpoczęcie nowych konsultacji krajowych, obejmujących 10-11 pytań. Trzeba znaleźć tych przywódców UE, którzy potrafią koordynować pracę szefów rządów, trzeba też dokonać zmian w Brukseli w zakresie polityki migracyjnej i gospodarczej, bo na stole nie ma też pomysłów gospodarczych niemożliwych. Dlatego potrzebna jest nam jednostka u siebie, żeby rząd mógł negocjować z dużym poparciem, i dlatego rozpoczną się kolejne konsultacje krajowe.
O migracji
Viktor Orbán wyjaśnił, że pod względem migracji wyprzedzamy rok 2015. Jak to ujął, „przez lata walczyłem z naciskiem niemieckim, który chciał sprowadzić migrantów”. Jednak w kwestii migracji trzeba myśleć długoterminowo, a samo ogrodzenie było rzezią.
„Dziś prawie każdy kraj reprezentuje to samo, co Węgry w 2015 roku. Nasze stanowisko zwyciężyło”
powiedział. I model węgierski sprawdza się świetnie, bo wejść mogą tylko ci, którzy są do tego uprawnieni.
Deportacja nie zadziała, niezależnie od tego, w co niektórzy w nią wierzą.
Podkreślił: wraz z migrantami sprowadzili terror, przestępczość i konflikty, które są obecne poza Europą, tysiące kilometrów stąd. Wyjaśnił: te konflikty toczą się dzisiaj na ulicach europejskich miast. Węgrzy mogą mniej odczuwać wagę tego problemu, „ponieważ nie mamy czegoś takiego”, ponieważ „kiedy musieliśmy być silni, byliśmy silni i nie wpuściliśmy migrantów” – powiedział.
Podkreślił: ale ci, którzy ich wpuścili, już żyją w konfliktach, które nie tu, ale przybyły z daleka, bo „tu sprowadzili kłopoty, zamiast przyjąć tam pomoc”, choć powinno być odwrotnie.
„W Brukseli jest jeszcze wiele do zrobienia, aby zrozumieli praktyczne stanowisko Węgier, ponieważ w Brukseli żyją w bańce” – stwierdził. Zdaniem Orbána nie można na ludzi patrzeć w sposób, który pozwala na przeprowadzanie na nich eksperymentów społecznych, tak jak oni chcą to robić w przypadku migrantów. Mówimy tu o ludziach z innej cywilizacji – dodał, stawiając pytanie: po co ich tu sprowadzać?
Połączenie chińskie
Viktor Orbán powiedział o stosunkach z Chinami, jakoś tak się złożyło, że po 1949 roku rozwinęły się dobre stosunki z Chińczykami. Zauważył, że szczególnie dobre stosunki z Chinami nawiązał także Péter Medgyessy.
Według premiera mamy w Chinach ogromną przewagę i nie warto rezygnować z relacji z tą potęgą.
Premier zwrócił uwagę, że w przypadku zielonej energii Chińczycy bardzo dobrze radzą sobie z panelami fotowoltaicznymi. Najważniejszym pytaniem jest to, kto będzie miał możliwość magazynowania wyprodukowanej zielonej energii. Dziś rywalizacja polega na tym, jak długo uda się utrzymać tę pojemność, a w tym drugim chińskie firmy są najlepsze – wyjaśnił premier. Musimy szukać punktów, w których możemy przyspieszyć nadrabianie zaległości, a przewodnim wątkiem współpracy z Chińczykami jest zielona energia.
Pocałunek Plus
„Jeśli nie ma dzieci, nie ma przyszłości” – i dlatego narodził się nowy system wsparcia rodziny CSOK Plusz.
Najważniejszym zadaniem rządu jest wspieranie rodzenia dzieci.
Źródło: MTI/civilek.info
Zdjęcie na pierwszej stronie: Na zdjęciu opublikowanym przez Biuro Prasowe Premiera premier Viktor Orbán udziela wywiadu Radiu Kossuth w brukselskim przedstawicielstwie Funduszu Wspierania Usług Medialnych i Zarządzania Aktywami (MTVA) podczas dwudniowego szczytu w Brukseli szefowie państw i rządów Unii Europejskiej, w drugim dniu, 27 października 2023 r. I. MTI/Biuro Prasowe Premiera/Benko Vivien Cher