Musimy uczynić XXI wiek wiekiem węgierskiego dobrobytu i jedności narodowej, powiedział premier Gergely Gulyás z okazji przekazania w niedzielę w Australii odnowionej części budynku Węgierskiego Stowarzyszenia Kultury i Opieki Społecznej w Marsden.

Minister przypomniał, że nie minęło nawet trzy i pół dekady, odkąd możemy swobodnie żyć w ojczyźnie, że państwo węgierskie może znów myśleć o narodzie jak o narodzie, że po konsekwencjach niezwykle trudnego stulecia, po ustanowienia węgierskości poza granicami i w diasporze, nie jest już konieczne, w wyniku tragedii historycznych, powinniśmy uważać, że Węgrzy żyją rozproszeni po całym świecie, ale możemy też postrzegać to jako zasób.

Dodał: jest wielu ludzi, którzy nawet daleko od Węgier zachowali poczucie węgierskości i pielęgnują swój język ojczysty. Choć musieli znaleźć nową ojczyznę, nadal uważają się za Węgrów.

Gergely Gulyás wyjaśnił, że jeśli prawdą jest, że tym, którzy są najbardziej oddaleni od ojczyzny, najtrudniej jest chronić, chronić i przekazywać swój język ojczysty, pielęgnując węgierskość, to nikt nie może odebrać Węgrom złotego medalu w Australii.

Dodał: dla Węgrów, którzy przybyli tu w ubiegłym stuleciu, rozpoczęło się nowe życie, Australia stała się azylem, nowym domem, w którym każdy mógł prosperować według swoich talentów. Domu, w którym nie tylko rodziny trzymające się węgierskich słów, ale także społeczności zdolne do utrzymania węgierskiego życia mogłyby zachować własne poczucie tożsamości.

Minister przypomniał, że po zmianie ustroju wolne Węgry mogły nawiązać kontakt z dobrze funkcjonującymi, samoorganizującymi się, wzajemnie zaangażowanymi społecznościami, aby wzmocnić zerwane i wystawione na próbę przez historię wątki.

Przypomniał mi zmarłego 30 lat temu Józsefa Antalla, który jednym zdaniem precyzyjnie określił wątek przewodni węgierskiej polityki narodowej po zmianie reżimu.

Były premier oświadczył w czerwcu 1990 r., że w duchu i uczuciach uważa się za premiera 15 milionów Węgrów. Mówiąc to, napotkał niezliczone nieporozumienia na Węgrzech, a także w sąsiednich krajach i na świecie

– przypomniał polityk.

Gergely Gulyás podziękował przywódcom diaspory i społeczności węgierskich po drugiej stronie granicy, a także rodzinom za przekazywanie wiedzy o węgierskim języku ojczystym. Podkreślił, że o tym, że jesteśmy narodem światowym, świadczy także fakt, że na najodleglejszym kontynencie, Australii, która ma powierzchnię 85 razy większą od Węgier i ma populację dwa i pół razy większą od kraju macierzystego Według ostatniego spisu ludności 70 000 obywateli zadeklarowało się jako Węgrzy.

„To także dowodzi, że Węgrzy w Australii są poważnym organem narodowym”

on wskazał.

Powiedział: obecny rząd Węgier musi pamiętać o dwóch ważnych aspektach, z których wynikają ważne obowiązki. Po pierwsze, Węgry są domem dla wszystkich Węgrów. Dom, na który zawsze możesz liczyć. Jeśli wpadniesz w kłopoty na świecie jako Węgier lub z powodu bycia Węgrem, zawsze możesz wrócić do domu.

Polityka narodowa ostatnich piętnastu lat jako poważny skutek wskazała możliwość uzyskania obywatelstwa przez osoby posiadające węgierskie pochodzenie.

Nazwał także ważnym zadaniem, aby ojczyzna musiała także przyczyniać się do zachowania narodu jako najważniejszej wspólnoty jednoczącej społeczności i podkreślał: dlatego rząd węgierski przyczynia się także do budowy życia religijnego, kulturalnego, kościoły czy węgierskie domy.

„To wszystko jest obietnicą przyszłości Węgier, dlatego ważne jest, aby posługa kościołów głoszących słowo w języku węgierskim była kontynuowana, dlatego ważny jest Program Sándora Kőrösiego Csoma, dlatego ważna jest działalność Stowarzyszenia Rákóczi, i dlaczego skauting jest również kluczowy. XX. wiek był dla Węgrów czasem strat i rozproszenia, musimy uczynić wiek XXI wiekiem węgierskiego wzrostu i jedności narodowej”

– powiedział Gergely Gulyás.

Podczas wydarzenia Prezydent Katalin Novák wręczyła węgierskiemu Srebrnemu Krzyżowi Zasługi kamerzyście Zoltánowi Vladuczowi.

MTI

Wyróżnione zdjęcie: strona Gergely’ego Gulyása na Facebooku