W polityce europejskiej nadchodzi pełen nadziei zamach stanu.
Migranci świętujący rozlew krwi i bezwarunkowe wsparcie Ukrainy mogą przelać ostatnią kroplę: w polityce europejskiej mogą nastąpić ogromne zmiany, a według amerykańskiego stratega Viktor Orbán może stać się sztandarem nowej prawicy.
Zaskakujące zwycięstwo Geerta Wildersa w holenderskich wyborach jest zwiastunem zamachu stanu w polityce europejskiej – pisze David P. Goldman na podstawie recenzji Hlavné sparvy.
Amerykański strateg uważa, że dojrzewało to od dawna, ale zostało wywołane dwoma istotnymi wydarzeniami:
jednym z nich jest masowe świętowanie muzułmańskich imigrantów po rozlewie krwi Hamasu, drugim jest to, że społeczeństwo europejskie w coraz mniejszym stopniu wspiera zbrojeniową i finansową pomoc Ukrainy.
Goldman argumentuje, że europejskie partie prawicowe, od dawna przedstawiane jako ekstremistyczne szumowiny, stały się obecnie ostatnimi bastionami konwencjonalnej mądrości Zachodu. Według niego Viktor Orbán będzie sztandarem nowej europejskiej prawicy.
Zdjęcie na okładce: Premier Viktor Orbán, ponownie wybrany prezydent Fideszu, wygłasza przemówienie na kongresie odnowy Fidesz – Węgierskiego Sojuszu Obywatelskiego w Hungexpo, 18 listopada 2023 r.
Źródło: MTI/Koszticsák Szilárd