Swoje słowa próbował wytłumaczyć, mówiąc, że „chciał tylko wyrazić swoją solidarność”, jednak ponieważ ogarnął go żal po zwolnieniu go przez agencję, nie wiadomo, na ile poważnie można potraktować jego ostatnie oświadczenie. Tak czy inaczej, jego Xwall jest nadal pełen propalestyńskich postów…

Zdobywczyni Oscara aktorka Susan Sarandon przeprosiła amerykańskich Żydów za swoje antysemickie przemówienie na propalestyńskim wiecu w zeszłym miesiącu, podczas którego stwierdziła, że ​​Żydzi w końcu „poczuli, jak to jest być muzułmaninem” w Stanach Zjednoczonych.

Sarandon spotkała się z dużą krytyką za swoje wypowiedzi na propalestyńskim wiecu w Nowym Jorku.

„Wielu ludzi boi się teraz swojego żydowskości, gdy próbują poczuć, jak to jest żyć jako muzułmanin w tym kraju” – powiedziała Sarandon na wiecu.

Po jej komentarzach aktorka została zwolniona przez swoją agencję United Talent Agency (UTA).

Sarandon napisała później w poście na Instagramie, że jej komentarz był „strasznym błędem, ponieważ sugerował, że do niedawna Żydzi byli obcy prześladowaniom, podczas gdy prawdą jest coś przeciwnego.

„Jak wszyscy wiemy, od wieków ucisku i ludobójstwa w Europie po strzelaninę w synagodze w Pittsburghu, Żydzi od dawna spotykają się z dyskryminacją i przemocą religijną” – dodała aktorka.

Sarandon zauważyła, że ​​„bardzo jej przykro, że trywializowała tę rzeczywistość i zraniła ludzi tym komentarzem”, dodała, że ​​„chciała okazać solidarność w walce z wszelkiego rodzaju bigoterią”.

 

Zobacz ten post na Instagramie

 

Post udostępniony przez Susan Sarandon (@susansarandon).

Neokohn.hu

Zdjęcie na okładce: Podobno żałuje tego, co powiedział
Źródło: Facebook/Pete King