Zdobywca Oscara, amerykański aktor filmowy Brad Pitt, którego można by nazwać także „gwiazdą filmową”, skończył w poniedziałek sześćdziesiątkę. Jego gwiazda nie gaśnie w Hollywood od ponad trzech dekad, a w wielu filmach udowodnił, że jest także niezwykle utalentowany aktor oprócz swojego przystojnego wizerunku.
Urodził się jako William Bradley Pitt w Shawnee w Oklahomie. Jako uczeń liceum uprawiał kilka dyscyplin sportowych, był członkiem szkolnego koła samokształceniowego i koła teatralnego. Studiował dziennikarstwo na Uniwersytecie Missouri, ale jego prawdziwym pragnieniem pozostało kręcenie filmów, a ponieważ w Missouri nie miał takiej możliwości, zdecydował się pojechać tam, gdzie kręcone są filmy. Dwa tygodnie przed ukończeniem studiów rzucił studia i przeprowadził się do Los Angeles.
Koszty studiów artystycznych pokrywał, podejmując różne prace, przewożąc tancerki striptiz, pracując jako kelner i reklamując sieć restauracji przebranych za gigantycznego kurczaka.
Od końca lat 80. występował w serialach telewizyjnych, a w 1987 wystąpił także w Dallas. Pierwszą główną rolę dostał w amerykańsko-jugosłowiańskiej koprodukcji Ciemna strona dnia, ale na krótko przed zakończeniem zdjęć wybuchła wojna w Jugosławii. Większość nakręconego materiału zniknęła i została odnaleziona dopiero dziesięć lat później, podczas emisji filmu.
Przełom w jego karierze nastąpił w 1991 roku jako czarujący autostopowicz w filmie Thelma i Louise (o tę rolę rywalizowali także nieznany wówczas William Baldwin i George Clooney). Pojedyncza scena uczyniła go gwiazdą, ale zbuntował się przeciwko kategorii przystojniaków i nakręcił dwa filmy, które nie sprawdziły się zarówno wśród krytyków, jak i w kasie. W 1992 dał się poznać w dramacie Rzeka pęka na dwoje w reżyserii Roberta Redforda, a w 1994 r. spotkał się z mieszanym przyjęciem Wywiadu z wampirem i Burzy namiętności, za który po raz pierwszy był nominowany do Złotego Globu. czas. Zagrał młodego detektywa w thrillerze kryminalnym Siódma oraz psychiatrycznego pacjenta dręczonego wizjami w 12 małpach Terry'ego Gilliama, za który otrzymał Złoty Glob i był nominowany do Oscara.
Wcielił się w postać austriackiego alpinisty w dramacie biograficznym Siedem lat w Tybecie, a w 1999 roku zagrał w kultowym filmie Klub wojowników.
W następnym roku został wybrany najatrakcyjniejszym mężczyzną świata, ale wtedy nikt nie kwestionował tego, że utalentowany aktor ukrywał się za swoim atrakcyjnym wyglądem.
Dał tego dowód wcielając się w Śmierć w dramacie romantycznym When Joe Black Comes (najdroższym filmie, jaki kiedykolwiek powstał bez efektów specjalnych), dramacie filmowym Babel i filmie Dziwne życie Benjamina Buttona, za który otrzymał nominację do nagrody po raz drugi w 2008 roku do Oscara.
Swój żywioł czuje także w komediach, takich jak Meksykanin z Julią Roberts, filmy z trylogii Ocean, Bluff Guya Ritchiego czy wesołe Pan i Pani Smith. W 2009 roku do kin wszedł film Quentina Tarantino z II wojny światowej Dishonored Brigantyk, w którym aktor uchodzący do tej pory za wszechstronnego, ale wciąż przede wszystkim romantycznego, pokazał nową stronę. Krytycy zachwalali jego kreację w „Drzewie życia” Terrence’a Malicka i „Zarabiaczu pieniędzy” na podstawie książki Michaela Lewisa, za którą ponownie był nominowany do Złotego Globu i zdobył nagrodę New York Film Critics Award w kategorii „Najlepszy aktor pierwszoplanowy”.
W 2014 roku otrzymał nagrodę Primetime Emmy za dramat telewizyjny True Heart i swojego pierwszego Oscara za film 12 Years a Slave, oba jako producent. Po tych filmach pojawiły się także udane produkcje, takie jak Wielki rzut w 2015 r., Alianci w 2016 r. czy Ad Astra w 2019 r. Również w 2019 roku ukazał się film Once Upon a Time… Hollywood, napisany i wyreżyserowany przez Quentina Tarantino, w którym wcielił się on w kaskadera postaci granej przez Leonarda DiCaprio. Zdobył Oscara i swój drugi Złoty Glob za rolę aktorską w kategorii najlepszy aktor drugoplanowy.
W 2001 roku był współzałożycielem firmy producenckiej Plan B Entertainment, a jej pierwszym filmem z 2007 roku był dramat kryminalny Cegła, który zdobył cztery Oscary. Angażuje się w sprawy humanitarne, dlatego jest entuzjastycznym i hojnym zwolennikiem walki z AIDS i ubóstwem, ruchów ochrony środowiska, a także często zabiera głos także w kwestiach społecznych.
Aktor, który sprawił, że biły serca milionów kobiet, miał niezliczoną ilość związków.
Pierwszą narzeczoną Brada Pitta była aktorka Jill Schoelen, w której zakochali się na planie horroru Kat z 1989 roku. Zaręczyli się kilka miesięcy temu, kiedy aktorka kręciła w Budapeszcie film Upiór w operze i ze łzami w oczach zadzwoniła do Brada Pitta, aby przyjechał na Węgry. Aktor nie wahał się, podobno miał 800 dolarów, z czego 600 dolarów wydał na bilety lotnicze. Wtedy w Budapeszcie pękło mu serce: Schoelen przyznał, że zakochał się w reżyserze filmu.
Rozwiódł się ze swoją pierwszą żoną, aktorką Jennifer Aniston, znaną z serialu Przyjaciele, w 2005 roku, po pięciu latach małżeństwa. Świat filmu połączył go także z drugim wyborem – zakochał się w swojej partnerce, Angelinie Jolie, na planie Państwa Smith, z którym pobrali się w 2014 roku, po dziewięciu latach bycia razem. Wymarzona para, zwana przez prasę Brangeliną, nie była razem długo, Jolie złożyła pozew o rozwód w 2016 roku. Małżeństwo zakończyło się legalnie w 2019 roku, a ich obrzucanie błotem i spory finansowe są od tego czasu częstym tematem tabloidów. Aktor ma z Jolie trójkę biologicznych dzieci, trójka została adoptowana.
Brad Pitt kilkakrotnie odwiedzał Budapeszt, w 2000 roku nakręcił z Robertem Redfordem film Spy Game, w 2011 film science-fiction World War Z, a w 2019 wystąpił w Egerze jako producent Netflixowego dramatu historycznego Henry V.
Źródło: Civilek.info / MTI / hirado.hu
Zdjęcie na okładce: MTI/EPA/Caroline Brehman