„To tak, jakby film Ridleya Scotta niósł dziwne przesłanie, że kobiety powinny rządzić światem” – mówi historyk Péter Hahner, dyrektor generalny Instytutu Rubicon. Wywiad.
Pomijając wszystkie aspekty historyczne, Napoleon nie zabrał ze sobą profesora, ale dowiedzieliśmy się też, że istnieją filmy historyczne dla szerokiej publiczności, które nawet historykowi mogą się spodobać. Według niego walka z błędami historycznymi to nie walka o wiatraki, a raczej pielenie.
„Napoleon umiera, a dziesięć lat później ktoś pisze o nim książkę. Potem ktoś bierze tę książkę i pisze kolejną i tak 400 lat później jest mnóstwo fantazji” – reżyser filmu odpowiedział na krytykę, że Napoleon jest historycznie całkowicie niewiarygodny. W rzeczywistości Ridley Scott ujął to jeszcze bardziej dosadnie, mówiąc: „Kiedy historycy krytykują, zwykle pytam: Przepraszam, stary, byłeś tam?” NIE? Więc zamknij się, kurwa.
Nie lubię źle mówić o jednym z moich ulubionych reżyserów, który stworzył takie arcydzieła jak Winged Bounty Hunter, Gladiator czy Ósmy pasażer: Śmierć. Ale to stwierdzenie pokazuje zarówno arogancję, jak i ignorancję. Krytykuje się tych, którzy tworzą, i należy za to dziękować lub przynajmniej tolerować, nawet jeśli krytyka nie jest pochlebna. W ciągu dwóch stuleci, jakie upłynęły od śmierci Napoleona (biorąc pod uwagę średnią statystyczną), codziennie ukazywało się półtora książki z jego nazwiskiem w tytule. Pokolenia historyków wykonały poważną pracę, zbierając wiele wiarygodnych informacji o nim i jego czasach. Kto robi film o Napoleonie, nie może tego wszystkiego zignorować.
Jeśli nie interesują Cię wyniki badań historycznych, nakręć film o kimś innym. Ale przedstawianie naszych własnych wizji i arbitralnych pomysłów jako rzeczywistych wydarzeń historycznych – jest w tym coś niemoralnego.
Nie wyobrażajmy więc sobie metod historyka tak, jak je namalował Ridley Scott. Ale jak możemy poznać fakty na temat Napoleona?
Kariera Napoleona nie jest wydarzeniem historycznym, o którym zachowało się niewiele wiarygodnych źródeł, dlatego też ze względu na niekompletne dane pełny obraz można stworzyć jedynie za pomocą wyobraźni lub intuicji. Działał jako przywódca nowoczesnego, biurokratycznego państwa, pozostawiając po sobie zalew oficjalnych dokumentów, jego poczynania śledziły niezliczone gazety i broszury, a wielu jego współczesnych napisało jego wspomnienia.
Jego korespondencja została opublikowana w piętnastu grubych tomach przez francuską Fundację Napoleona.
Najlepsi historycy analizowali jego karierę: Adolphe Thiers streścił informacje w dwudziestu tomach, Louis Madelin w szesnastu, a Thierry Lentz w pięciu tomach. Streszczenia prac Jacques’a Bainville’a, André Castelota, Georges’a Lefebvre’a i Jeana Tularda można czytać także w języku węgierskim. Mamy też dwa wspaniałe leksykony: Dictionnaire Napoléon opublikowany w 1989 r. ma 1866 stron, a Dictionnaire Historique Napoléon opublikowany w 2020 r. ma „tylko” 997 stron. Innymi słowy, każdy, kto się do tego przyłoży, może uzyskać wiele wiarygodnych informacji na temat Napoleona.
Scott i tak musiał w jakiś sposób polegać na historykach, gdyż film kończy się listą ludzkich ofiar wojen napoleońskich. Co o tym myślisz?
„To trochę dziwne, sprawia wrażenie
jakby po pokazaniu nam kilku godzin morderczych bitew, klepali nas po nosie i mówili: czy nie wstydzicie się siebie, że oglądacie takie brzydkie rzeczy?
Mówiąc jednak o liczbach, według najnowszego francuskiego leksykonu napoleońskiego liczba ofiar wojen napoleońskich mogła wynosić od 1 600 000 do 2 500 000. To dużo, ale nie zapominajmy, że wojna trzydziestoletnia pochłonęła dziesięć milionów ofiar, nie mówiąc już o wielkich wojnach XX wieku.
Cały wywiad można przeczytać na hirado.hu!
Wyróżnione zdjęcie: Amerykański aktor Joaquin Phoenix i brytyjski reżyser Ridley Scott przybywają na premierę filmu Napoleon w Muzeum Prado w Madrycie, Hiszpania, 20 listopada 2023 r. (Zdjęcie: EPA/Juanjo Martin)