Wysiłki rządu USA mają na celu ni mniej, jak rozwianie „przekonania”, że istnieją tylko dwie płcie.
Administracja Bidena nadal wydaje strasznie dużo na finansowanie badań motywowanych ideologicznie: teraz agencja rządu federalnego, której zadaniem jest „postęp naukowy i zapewnienie obrony narodowej”, wydaje prawie milion dolarów podatników, aby uczynić biologię „włączającą”, zaprzeczając, że istnieją tylko dwie płci – napisał Daily Wire.
National Science Foundation przyznaje dużą kwotę trzem instytucjom, powołując się na fakt, że na kursach biologii często błędnie kategoryzuje się płeć jako binarną.
Badanie zatytułowane „Wspólne badania: jakościowe badanie narracji seksualnych/płciowych w biologii licencjackiej i ich wpływu na studentów transpłciowych, niebinarnych i niezgodnych z płcią” ma na celu uczynienie zajęć z biologii na studiach licencjackich „bardziej włączającymi” studentów transpłciowych, częściowo negując fakt, że istnieje tylko płeć męska i żeńska.
Jednak według gazety celem wysiłków rządu jest ni mniej, ni więcej rozwianie „przekonania”, że istnieją tylko dwie płcie.
Lobby równości płci ładnie komponuje się z kadencją Joe Bidena. Po objęciu urzędu jednym z jego pierwszych poleceń było wspieranie sportowców transpłciowych. Teraz, w roku wyborów prezydenckich, priorytety wyraźnie się nie zmieniły.
Zdjęcie na okładce: Pixabay.com