W środę po południu zwierzchnik kościoła poprowadził procesję stacyjną .
Na początku chrześcijaństwa, przez dziesięciolecia komunizmu i nadal w wielu częściach świata chrześcijanie byli prześladowani za wiarę – papież Franciszek podczas środowej audiencji rozpoczynającej okres Wielkiego Postu.
przesłuchania ogólnego Ojciec Święty wyraził swój szacunek dla kardynała Ernesta Simoniego, przetrzymywanego przez dwadzieścia osiem lat przez reżim komunistyczny w Albanii: Papież Franciszek przerwał przygotowane wcześniej przemówienie i długimi, nieformalnymi słowami przywitał jednego ze swoich gości podczas powitania obecnych pielgrzymów.
Nawiązał do męczeństwa chrześcijan w starożytnym Rzymie, którzy między innymi zostali pochowani na cmentarzu watykańskim, następnie zauważył, że na świecie wciąż jest wielu męczenników, i szczególnie pozdrowił kardynała Ernesta Simoniego, którego nazwał „żywy męczennik”.
Ernest Simoni urodził się w wiosce Troshani w północnej Albanii w 1928 roku. Studia kapłańskie rozpoczął w wieku dziesięciu lat w zakonie franciszkanów. W 1948 r. klasztor franciszkanów, w którym przebywał, został splądrowany przez agentów reżimu komunistycznego, zakonników rozstrzelano, a nowicjuszy wypędzono. Mimo to Simoni potajemnie kontynuował studia teologiczne i w 1956 roku potajemnie przyjął święcenia kapłańskie. W 1963 roku po odprawieniu Mszy św. Bożonarodzeniowej Simoni został aresztowany i osadzony w więzieniu.
Spędził dwadzieścia osiem lat w więzieniu, w izolatce i przez wiele lat pracował przymusowo.
Podczas wizyty papieża Franciszka w Albanii we wrześniu 2014 r. spotkał księdza Simoniego i był bardzo poruszony, gdy ojciec Simoni opowiadał o swoich cierpieniach. Po tej wizycie postanowił mianować starego księdza kardynałem.
Papież Franciszek rozpoczął swój hołd złożony irańskiemu kardynałowi Simoni podczas przesłuchania ogólnego od nawiązania do wielu chrześcijańskich męczenników pochowanych w Watykanie.
„Wszyscy czytaliśmy i słyszeliśmy historie pierwszych męczenników Kościoła. Nawet tu, gdzie obecnie stoi Watykan, znajduje się cmentarz, na którym rozstrzelano wiele osób. Ale nawet dzisiaj na świecie jest wielu męczenników: wielu, może więcej niż na początku. Wielu jest prześladowanych z powodu wiary” – podkreślił Papież.
Następnie przedstawił kardynała Simoniego, zauważając, że „przeżył 28 lat w więzieniu” w wyniku prześladowań Kościoła w Albanii, które jego zdaniem były „być może najbardziej okrutnym” tego rodzaju.
Kardynał Simoni „nadal daje świadectwo” – podkreślił Papież, dodając, że ma obecnie 95 lat i nadal niestrudzenie pracuje na rzecz Kościoła.
Po wyjściu z więzienia w latach 90. kardynał Simoni przebaczył swoim strażnikom i wznowił posługę kapłańską, koncentrując się na promowaniu pojednania w postkomunistycznej Albanii.
„Mój drogi bracie, dziękuję za twoje świadectwo” – zakończył papież Franciszek.
W środę popołudniową zwierzchnik kościoła poprowadził procesję stacyjną zgodnie z tradycją na wzgórzu Awentyn w Rzymie, która prowadzi od bazyliki św. Anzelma do bazyliki św. Sabiny. Podczas ceremonii posypuje się popiołem kapłanów i wiernych. We Włoszech popiół pozyskiwany jest z gałązek oliwnych wykorzystywanych i spalanych z okazji ubiegłorocznych Świąt Wielkanocnych.
Zdjęcie na okładce: Papież Franciszek i kardynał Simoni
Źródło: Facebook/Vatican News