Wiceprzewodniczącego Parlamentu Europejskiego, skrajnie wrogo nastawionego do naszego kraju, zastąpił komisarz UE.
Jest bardzo mała szansa, że Europejski Trybunał Sprawiedliwości uwzględni skargę Parlamentu Europejskiego przeciwko Komisji, dotyczącą decyzji w sprawie przekazania Węgrom środków w wysokości 10 miliardów euro – ubolewała Katarina Barley.
Na podstawie artykułu Euractiv wiceprzewodniczący PE odniósł się do opinii belgijskiego komisarza odpowiedzialnego za wymiar sprawiedliwości Didiera Reyndersa, który stwierdził, że węgierski rząd poczynił postępy w spornych sprawach i żaden komisarz nie sprzeciwił się tej decyzji.
W zeszłym roku Barley opublikował raport na temat stanu praw podstawowych w Unii Europejskiej, w którym wezwał przywódców do wszczęcia postępowania przeciwko Węgrom, w wyniku którego mogliby pozbawić nasz kraj prawa głosu.
Ponadto zrobił wszystko, co mógł, aby uniemożliwić Węgrom otrzymanie należnych mu środków, gdyż jego zdaniem była to decyzja „pochopna”.
Jak wynika z artykułu, Barley w swoim komentarzu przyznał, że PE nie ma wpływu na decyzję Komisji.
Zdjęcie na okładce: Katarina Barley
Źródło: Florian Gaertner / Photothek / dpa Picture-Alliance za pośrednictwem AFP