Co za moment!

Raport Amnesty International podkreśla, że ​​od czasu wejścia w życie ustawy anty-LGBTQ dostęp do informacji na te tematy staje się coraz trudniejszy, zwłaszcza dla młodych ludzi.

Amnesty International (AI) wzywa rząd Węgier do zainicjowania zaproponowanej i przyjętej w czerwcu 2021 r. ustawy anty-LGBTQ, podaje Alaska Commons.

Ustawodawstwo jest postrzegane jako dyskryminujące i naruszające prawa człowieka, ponieważ wzbudza strach w społeczeństwie i ogranicza podstawowe prawa, takie jak wolność słowa i dostęp do informacji.

Kontrowersyjna ustawa, uchwalona w czerwcu 2021 r., pierwotnie miała służyć ochronie nieletnich przed przestępstwami związanymi z pedofilią, ale

zawiera przepisy dyskryminujące i stygmatyzujące społeczność LGBTQ,

gazeta mówi. Zabrania w szkołach działań „promujących” homoseksualizm lub zmianę płci, a także rozpowszechniania w telewizji treści poruszających kwestie LGBTQ.

Raport Amnesty International „Od wolności do cenzury: konsekwencje węgierskiej ustawy propagandowej” podkreśla, że ​​od czasu wejścia w życie tej ustawy dostęp do informacji związanych z LGBTQ staje się coraz trudniejszy, zwłaszcza dla młodych ludzi. Strach przed sankcjami uniemożliwiał obywatelom poszukiwanie i udostępnianie informacji związanych z orientacją seksualną i tożsamością płciową.

Mihály Eszter, pracownik AI Magyarország zajmujący się problematyką LGBTQ, podkreślił, że ustawa doprowadziła do powstania negatywnych stereotypów i dyskryminujących postaw wobec osób LGBTQ, a także

wywołał strach wśród mediów, organizacji i firm reklamowych w związku z dystrybucją treści związanych z LGBTQ.

Prawo ma również wpływ na węgierskie księgarnie, pisarzy, wydawców i agencje kreatywne, ponieważ spotykają się ze skargami i sankcjami za promowanie różnych tożsamości płciowych i orientacji seksualnych. Aby uniknąć kar finansowych, wiele księgarń musiało zmienić klasyfikację swoich książek, a autorzy w mediach społecznościowych otrzymywali groźby za swoją pracę.

Dotknięta jest także węgierska telewizja, postacie LGBTQ mogą pojawiać się w programach dopiero po godzinie 21:00. Szef merytoryczny kanału RTL, Péter Kolosi, skrytykował ustawę jako dyskryminującą i stanowiącą formę cenzury w mediach, która wpływa na pracę twórców pracujących w branży.

Premier Viktor Orbán bronił tej ustawy, która daje rodzicom prawo do decydowania o tym, jak wychowywać swoje dzieci

na temat seksualności i zaprzeczył dyskryminacji osób LGBTQ. Amnesty International w dalszym ciągu żąda jednak uchylenia tej ustawy i podjęcia działań w celu naprawienia szkód wyrządzonych społeczności LGBTQ na Węgrzech.

Wyróżniony obraz: SHUTTERSTOCK