Sąd w Bratysławie orzekł, że zwolnienie historyka węgierskiego pochodzenia jest nieważne.
Mandiner zauważył .
Węgierscy czytelnicy poznali Zsuzsannę Falath, słowacką historyczkę o węgierskim pochodzeniu, w grudniu 2018 roku, po tym, jak młoda kustosz Muzeum Miejskiego Bratysławy w wywiadzie dla Magyara Hírlapa wspomniała o fałszywej jednostronności słowackiego spojrzenia na historię. Kurator został później zwolniony z pracy w październiku 2019 r.
Według Zsuzsanny Falath powód jej zwolnienia był tylko jeden – wywiad, w którym odważyła się skrytykować słowacką historiografię.
W 2022 roku kurator i jego przedstawiciel prawny Dávid Nagy złożyli przeciwko muzeum w Bratysławie dwa pozwy, jeden o prawa pracownicze i bezprawne zwolnienie, a drugi o dyskryminację. Celem pozwu pracowniczego jest udowodnienie, że zwolnienie młodego historyka było nielegalne. Muzeum broniło się, twierdząc, że stanowisko kuratorskie Falatha stało się zbędne ze względu na zmiany strukturalne, gdyż potrzebne było nowego konserwatora, którego pensję, ze względu na brak środków budżetowych, można było podnieść jedynie poprzez odebranie Falathowi statusu kuratora.
W czwartek prawniczka Zsuzsanny Falath na swoim profilu w mediach społecznościowych udostępniła
Prawda zwyciężyła! Zwolnienie Zsuzsiego Falatha jest nieważne także na podstawie postanowienia Sądu Rejonowego w Bratysławie!
napisał David Nagy.
Wyróżnione zdjęcie: strona Zsuzsanny Falath na Facebooku