Zgodnie z nadziejami rządu lotnisko w Ferihegy w ciągu kilku dni powróci do większościowej własności państwa, zapowiedział w poniedziałek w parlamencie premier Viktor Orbán.

Gdy tak się stanie, rząd podejmie także decyzję w sprawie prowadzącej tam infrastruktury – premier odpowiedział od razu na pytanie dotyczące linii kolejowej prowadzącej na lotnisko.

Premier został zapytany przez Máté Kanász-Nagy'ego z LMP o rozwój sytuacji w Budapeszcie, zarzucając rządowi prowadzenie „polityki kar i tortur” wobec stolicy.

„Zobaczmy, jak to jest, gdy rząd zadaje cierpienie Budapesztowi: po pierwsze, w latach 2010–2011 przejęliśmy dług w wysokości 280 miliardów HUF, który poprzednia administracja miasta zebrała pod rządami Istvána Tarlósa” – odpowiedział Viktor Orbán.

Dodał: W ostatnich latach na rozwój w Budapeszcie wydano 4 miliardy HUF.

Podkreślił: kocha miasto i mieszkańców Budapesztu, ale kraj to nie tylko Budapeszt.

Zapytał przedstawicieli LMP: kiedy takie pytania padają po historii rozwoju stolicy wartej 4 miliardy HUF, przejęciu długu na kwotę 280 miliardów HUF i obecnej inwestycji w Budapeszcie za setki miliardów HUF z pieniędzy państwowych, co oni mówią? pomyśl o reszcie kraju.

„Ponieważ jesteś z Budapesztu, czy to jest dla ciebie odpowiednie? Raczej powinni być wdzięczni, że rząd poważnie podchodzi do faktu, że jest to stolica kraju i przeznacza na tę stolicę nieproporcjonalną kwotę” – powiedział premier.

Gergely Arató z Danii zapytał premiera Viktora Orbána, kiedy przyjmie odpowiedzialność w sprawie amnestii i kiedy przeprosi ofiary w imieniu swoim i całego Fideszu.

W swojej odpowiedzi Viktor Orbán stwierdził: „Rząd nie ingerował dotychczas w sprawy ułaskawienia i nie zamierza ingerować w przyszłości”.

Sprawy o ułaskawienie należą wyłącznie do Prezydenta Republiki.

że jako głowa państwa Katalin Novák udzieliła ułaskawienia w sprawie, w której nie powinno to być konieczne, ponieważ „pedofile i ludzie, którzy pomagają pedofilom, powinni siedzieć w więzieniu”.

Wraz z dymisją Prezydenta RP sprawa została zamknięta, a rząd miał do zrobienia dwie rzeczy. Po pierwsze, jak najszybciej wybrać nowego prezydenta Republiki Węgierskiej, który nie popełni tego samego błędu, co jego poprzednik. Dlatego polecono Tamásowi Sulyokowi. Drugim zadaniem rządu jest podjęcie inicjatywy, aby „wykluczyć raz na zawsze możliwość, że sprawcy przestępstw pedofilskich lub osoby w nie zaangażowane mogą otrzymać od kogokolwiek złagodzenie kary lub ułaskawienie, w dowolnym czasie i w jakiejkolwiek formie”.

W swojej odpowiedzi Gergely Arató sprzeciwił się temu, że choć premier twierdzi, że rząd nie zajmuje się ułaskawieniami, to w sprawie Budaházego rząd negocjował ułaskawienia.

Powiedział też, że w osobie Tamása Sulyoka udało im się wybrać prezydenta republiki, który nawet nie złożył przysięgi, a już został okłamany „w sprawie swoich zwolenników Arrowa, antysemickich krewnych”.

W swojej odpowiedzi Viktor Orbán odrzucił zarzuty dotyczące Tamása Sulyoka.

Wskazał, że rząd omawiał przypadki i będzie to kontynuować ale nie mają one nic wspólnego ze sprawami o ułaskawienie w których stwierdza się, że wyroki sądowe i postępowania są opóźnione, a ponadto w sprawach, które również leżą w interesie publicznym. Zadaniem Ministra Sprawiedliwości jest zapewnienie sprawnego funkcjonowania wymiaru sprawiedliwości.

Powiedział też, że w 2010 roku, kiedy przejął rząd z lewicy, w więzieniach przebywało 81 przestępców pedofilów, a obecnie jest ich 663.

MTI

Zdjęcie na okładce: Premier Viktor Orbán przemawia na posiedzeniu plenarnym Zgromadzenia Narodowego
MTI/Szilárd Koszticsák