W swoim pozwie o udostępnienie danych będących przedmiotem zainteresowania publicznego powód prywatny zwrócił się do Sądu Metropolitalnego o zobowiązanie pozwanego do udostępnienia mu wszystkich dokumentów powstałych w tzw. sprawie o ułaskawienie. Sąd jednak w swoim oświadczeniu wyjaśnił, że prawo na to nie pozwala.
W uzasadnieniu decyzji wskazano, że rozpatrywaną w tej sprawie procedurą amnestii jest CCXL z 2013 r. dotycząca stosowania kar, środków, niektórych środków przymusu oraz aresztu za wykroczenia. wchodzi w zakres ustawy (patrz: ułaskawienie wykonawcze). Przepisy tej ustawy dotyczące uznawania dokumentów wykluczają ujawnianie dokumentów powstałych w toku postępowania ułaskawieniowego.
W swoim uzasadnieniu sędzia zwrócił uwagę, że w precedensowych wyrokach Trybunału w sprawach o podobnym stanie faktycznym stwierdził także, że
ZAPISY POSTĘPOWANIA O MIŁOSIERDZIE NIE SĄ DANEMI INTERESU PUBLICZNEGO.
Podjęte w tej sprawie postępowanie miało na celu udostępnienie dokumentów powiązanych z konkretną osobą, które zawierały wyłącznie dane karne tej osoby. Dane osobowe o charakterze karnym nie stanowią danych interesu publicznego ani danych publicznych w interesie publicznym, dlatego też prawo nie pozwala na ich ujawnianie nawet w przypadku szeroko zakrojonego interesu społecznego.
Jak powszechnie wiadomo, János V., dyrektor domu dziecka skazany za pedofilię, jest bohaterem skandalu ułaskawieniowego, który wybuchł w lutym, a którego podstawą był fakt, że była prezydent Katalin Novák ułaskawiła Endre K. , wspólnik Jánosa V., reżysera skazanego w sprawie Bicske o pedofilię.
Źródło: Indeks
Zdjęcie: Facebook