Kijów robi wszystko, co w jego mocy, aby przeciągnąć wszystkich poborowych na front w granicach i poza nimi – a nawet nieuleczalnie chorzy nie są wyjątkiem.
Główny doradca prezydenta Ukrainy deportowałby z UE mężczyzn w wieku poborowym. Według Mihajło Podoljaka Unia wkrótce podejmie decyzję w tej sprawie wspólnie z Kijowem. Tymczasem na Ukrainie trwa okrutny przymusowy pobór do wojska, o czym również informowaliśmy:
Martwią się, że na Zakarpaciu coraz trudniej będzie uniknąć poboru do wojska
Władze oddały strzały ostrzegawcze w stronę pomocniczego dowództwa Nagyszőlős na Zakarpaciu, gdzie członkinie rozwścieczonej grupy, składającej się głównie z miejscowych kobiet, próbowały uwolnić uprowadzonych mężów.
Konflikt wynikał z tego, że umundurowani mężczyźni zabierali ze sobą nie tylko zdrowych, ale i nieuleczalnie chorych poborowych.
W ramach protestu kobiety zbudowały barykadę przed budynkiem. Według policji grozi im do 7 lat więzienia.
Na Zakarpaciu mobilizacja w ostatnich tygodniach staje się coraz bardziej brutalna, czego lokalna prasa nie pozostawia bez komentarza. Mężczyźni w wieku od 18 do 60 lat są zabierani przez rekruterów z domów, miejsc pracy i ulic. Niektórym osobom skonfiskowano samochody i mogą uciec przed władzami jedynie przy pomocy prawnika.
Kijów ogłosił niedawno na Radzie Europy, że tymczasowo zawiesi wdrażanie Europejskiej Konwencji Praw Człowieka.
„Chciałbym zaapelować do tych Ukraińców, którzy twierdzili, że w czasie wojny konieczna jest dyktatura i że należy ograniczać prawa człowieka. Teraz Twoje życzenie się spełniło. Prezydent Zełenski napisał swój list w sprawie pozbawienia praw. Miałeś nadzieję, że nie będzie to miało na ciebie wpływu, jeśli będziesz blisko prezydenta? Oczywiście. Zaczną od nas i zakończą na was” – powiedział jeden z mężczyzn.
Na Ukrainie ustawa mobilizacyjna, przez wielu uważana za pozbawiającą praw wyborczych, wejdzie w życie 18 maja.
który nakłada poważne sankcje na każdego, kto nie zgłasza się do wojska. Kto w ciągu 60 dni nie wpisze się do rejestru wojskowego, może zostać ukarany grzywną do 220 000 HUF.
„Odtąd pomocnicy wojskowi będą mieli prawo ukarać każdego, kto bez wyroku sądu się do nich nie zgłosił. Jeżeli kara nie zostanie zapłacona, nastąpi egzekucja, konto bankowe danej osoby zostanie zablokowane itd.” – powiedział Andrij Osadczuk, wiceprzewodniczący komisji ds. egzekwowania prawa ukraińskiego parlamentu.
„Unia Europejska podejmie odpowiednią decyzję w sprawie powrotu poborowych Ukraińców”
- Mówił już o tym w wywiadzie Mihajło Podoljak, główny doradca prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego. Według Podoljaka niedopuszczalne jest, że jedni walczą o Ukrainę, a inni też nie wspierają własnego kraju z zagranicy.
„Prędzej czy później Unia Europejska wraz z Ukrainą podejmą optymalną decyzję. Rozumiem emocjonalną część tego, że jest to trudne i przerażające. Ale dobrze, że zaczęliśmy o tym rozmawiać. Chciałbym podkreślić: jedna połowa naszego kraju jest pogrążona w wojnie totalnej, druga połowa jest gdzie indziej i nawet krytykuje, że państwo pozbawia ich pewnych praw” – powiedział Mihajło Podoljak.
Tymczasem skandal narasta także w związku z niedawnym zakazem Ministerstwa Spraw Zagranicznych w Kijowie poborowym przebywającym za granicą uzyskiwania paszportów w konsulatach.
Środek ten dotyczy setek tysięcy Ukraińców, których Kijów próbuje zmusić do powrotu do domu.
Zdjęcie na okładce: Ci, którzy mogą, uciekają z Ukrainy
Źródło: origo.hu