Celem jest zapewnienie w ten sposób bezpieczeństwa pielgrzymom – powiedział Béla Bors, zastępca burmistrza Csíkszereda.
W rozmowie z portalem Székelyföld zastępca burmistrza powiedział, że na górze Nagysomlyó zarejestrowanych jest pięć niedźwiedzi, które mimo wszelkich wysiłków nie udało im się w ostatnich tygodniach złowić grubego zwierza, choć próbowano wabić je w pułapki przez trzy tygodnie. Dlatego też przed pożegnaniem Zesłania Ducha Świętego, w czwartkowe popołudnie i piątkowy poranek, koło łowieckie organizuje przejażdżkę po okolicy – powiedział.
Brygadzista poprosił turystów, aby w tym okresie unikali tego obszaru.
Béla Bors podkreślał: mają na uwadze bezpieczeństwo ludzi i chcą, aby niedźwiedzie nie sprawiały żadnych problemów podczas sobotniego pożegnania Zesłania Ducha Świętego. Chociaż na widok dużej liczby pielgrzymów wielki zwierz prawdopodobnie przesunie się dalej, „nie pozostawiają tego przypadkowi” i organizują zorganizowaną wyprawę – dodał.
Podobna interwencja miała miejsce w piątek przed zeszłorocznym świętem Zielonych Świąt i trwała 12 godzin, aż do schwytania niedźwiedzicy i dwóch młodych
– powiedział zastępca burmistrza.
Według Székelyhona w Csíksomlyó zwykle pojawia się niedźwiedzica i dwa młode, a także dwa młode zwierzęta, podczas gdy w okolicach Csíkszereda wiadomo o obecności kilkudziesięciu grubej zwierzyny.
Żandarmeria powiatu Hargita ogłosiła we wtorek, że w dniach 7-13 maja. W okresie pomiędzy Oprócz wiosek obecność grubego zwierza wykryto także w Csíksereda, Székelyudvarhely i Székelykeresztúr
Agerpres napisał.
Powołując się na dane żandarmerii, rumuńska agencja informacyjna podała, że od początku roku zarejestrowano 89 alarmów w związku z pojawieniem się niedźwiedzi na obszarach mieszkalnych. Za każdym razem na miejsce zdarzenia przyjeżdżali żandarmi, aby odjechać lub uchwycić dużą zwierzynę.
Polowanie na niedźwiedzie zostało w Rumunii zakazane w 2016 roku, obecnie do chronionego drapieżnika można odstrzelić jedynie w celach interwencyjnych, jeżeli zagraża to życiu ludzkiemu. Z badań zaprezentowanych wcześniej przez Ministerstwo Ochrony Środowiska wynika, że liczebność dzikich niedźwiedzi brunatnych w kraju może wahać się od 7500 do 8100 osobników. Według doniesień towarzystw łowieckich zwierzęta coraz częściej pojawiają się na obszarach, które nie są uważane za ich optymalne siedlisko.
MTI
Wyróżnione zdjęcie: Dikla Gabriely/ComedyWildlife