Należy uświadomić ludziom, że my, Węgrzy, nie możemy oczekiwać niczego dobrego od coraz silniejszych ekstremistycznych nacjonalistów rumuńskich.

Otwarcie antywęgierskie zachowanie Stowarzyszenia na rzecz Zjednoczenia Rumunów (AUR) zachęca tych, którzy sami są antywęgierscy, ale jak dotąd nie dali miejsca swoim poglądom publicznie – stwierdziła prawniczka Erika Benkő, jedna z poważnych zagrożeń dla społeczeństwo partii kierowanej przez George'a Simiona. Kierowana przez niego Służba Ochrony Prawnej Imre Mikó podsumowała wszystko, co partia ekstremistyczna reprezentuje w filmie dokumentalnym Złote Horyzonty – Powstanie AUR.

Zapytana przez maszol.ro o cel realizacji filmu, Erika Benkő, szefowa serwisu, powiedziała maszol.ro, że ważne jest podsumowanie i wspólne przedstawienie antywęgierskich wypowiedzi AUR i związanej z nimi działalności politycznej.

„Oprócz problemów życia codziennego, zapominamy o ciągłym podżeganiu AUR przeciwko Węgrom i o egzystencjalnym zagrożeniu, jakie stanowi dla nas ta organizacja. Dokument okazał się brutalnym hitem, bo kadrowanie i podsumowanie wszystkiego, co reprezentuje AUR, zaskakuje widza. Naszym celem w przypadku tego filmu dokumentalnego jest wstrząsnięcie społecznością węgierską poprzez pokazanie jej, jak duże zagrożenie stanowi dla Węgrów ta skrajna partia polityczna i związane z nią ruchy”.

– powiedział prawnik z Sepsiszentgyörgy.

Jak powiedział, zaniepokoił go wzrost poparcia społecznego dla AUR. Chociaż same rumuńskie partie głównego nurtu często grają na węgierskiej karcie, antywęgierski charakter AUR wykracza poza wyrażenia polityczne i polityczne żarty.

„Z jednej strony AUR postępuje w oparciu o agresywny nacjonalizm, który otwarcie stwierdza, że ​​Węgrzy są w kraju niemile widziani, ale w rzeczywistości nie boją się też agresji fizycznej, widzieliśmy to po wydarzeniach w Úzvölgy, ale koncepcja Fizyczne kłótnie w parlamencie zostały już zniweczone faktem, że przedstawiciele AUR niejednokrotnie atakowali przedstawicieli RMDSZ. Jednym z najważniejszych elementów programu politycznego AUR jest nienawiść do Węgrów. Zadeklarowanym i uzgodnionym celem AUR jest zdelegalizowanie i rozwiązanie RMDSZ oraz całkowite zawieszenie praw mniejszości, ale to nie koniec, oni zobowiąże Węgrów do przysięgania lojalności wobec państwa rumuńskiego w tak upokarzający sposób, że nałożę karę grzywny na każdego, kto odmówi pocałowania rumuńskiej flagi w zaplanowane przez nich święto, zwane Dniem Lojalności Mniejszości Narodowych wobec Państwa Rumuńskiego, co chce AUR wprowadzić i przygotowali już w tym celu projekt ustawy. Zatem AUR ma specyficzny program nienawiści skierowany przeciwko Węgrom”

powiedział prawnik.

Erika Benkő powiedziała: Otwarcie antywęgierskie zachowanie AUR

zachęca tych, którzy sami są antywęgierscy, ale jak dotąd nie dali publicznie miejsca na swoje poglądy.

Uważał, że jest też oczywiste, że jeśli przeciętny Rumun zobaczy, że antywęgierstwo stało się powszechne na najważniejszych forach politycznych w kraju i stało się częścią dyskursu publicznego, to on sam z jednej strony będzie podążał w tym kierunku, a z drugiej strony będzie czuł się uprawniony, aby podobnie traktować Węgrów lub mieć o nich podobne zdanie.

Źródło: Maszol.ro

Zdjęcie na okładce: MTI Zdjęcie: Zoltán Bíró