Muzyk rockowy Attila Pataky, wokalista Eddy, ze względu na swoje dzieci i wnuka wziął udział w sobotnim Marszu Pokoju. Obecni byli wszyscy Marsze Pokoju z wyjątkiem jednego, a na pierwszy z nich zaproszony został dziennikarz András Bencsik, redaktor naczelny „Demokraty”.  

Vasárnap.hu muzyk przywołał rozmowę telefoniczną, którą odbył wówczas z Andrásem Bencsikiem:

Attilám, chodź, to jest twoje miejsce!

zaprosił Bencsika Pataky’ego.

Wokalista Eddy powiedział także portalowi A, że tylko raz opuścił Procesję Pokoju, kiedy występował w Kanadzie.

Mój dziadek opowiadał mi o I wojnie światowej, mój ojciec o II wojnie światowej, nawet przez dwa i pół roku był rosyjskim jeńcem wojennym

– wspominał wierzący w pokój Attila Pataky: wyjaśnił, że przyszedł na Marsz Pokoju, aby ani on, ani jego dzieci, ani wnuki nie znaleźli się nigdy w sytuacji, w której będą musieli kiedyś opowiadać o Trzecim Świecie Wojna.

Nie ma nic poza pokojem, nie może być innego. To co dzieje się w Europie jest przerażające. Mamy nadzieję, że Marszem Pokoju damy taki impuls, że uda nam się powstrzymać tę histerię

- András Bencsik powiedział gazecie, który w odpowiedzi na pytanie dodał, że media odgrywają obecnie niezwykle ważną rolę:

rozpowszechniajcie informację, że istnieje kraj, w którym setki tysięcy ludzi wychodzą na ulice, bo chcą pokoju

powiedział.

Zdjęcie: vasarnap.hu