Jeden głos na Dávida Vitézy'ego, a potem jeden głos na stołeczną listę Fideszu na czele z Alexandrą Szentkirályi. I każdy powinien sobie wyobrazić Gyurcsány'ego i Karácsony'ego stojących przed kamerami w niedzielny wieczór i ogłaszających swoją porażkę. Uwierz mi, będzie tak dobre, jak zdjęcie Márki-Zaya w 2022 roku, w noc, gdy wrócił do domu, aby „pocałować swoje dzieci” – pisze publicysta .

Znacznie silniejszy, ale wolniejszy i cichszy Zachód po prostu nie mógł znaleźć antidotum na styl walki zdobywców i poszukiwaczy przygód Węgrów. Opat Regino z Prüm autentycznie opisał istotę tej metody walki z dokumentalną dokładnością naocznego świadka:

„Walczą na galopujących lub cofających się koniach, często udając, że biegną. (…) Przeważnie opuszczają bitwę w środku zaciętej bitwy, a chwilę później odwracają się od ucieczki i wracają do bitwy, a kiedy już myślisz, że wygrałeś, jesteś w śmiertelnym niebezpieczeństwie.”

Alexandra Szentkirályi wycofała się z kandydatury na burmistrza. Opuścił bitwę w środku zaciętej bitwy, udając odwrót, a wróg już myślał, że wygrał, ale teraz grozi mu śmiertelne niebezpieczeństwo.

Spójrzmy na najnowszą ankietę!

Z trójki kandydatów najpopularniejszym kandydatem jest Dávid Vitézy, w świetle liczb wygląda to następująco: „Według danych badawczych, aktywni politycznie respondenci w Budapeszcie mieli podobny odsetek negatywnych opinii na temat Gergely’ego Karácsony’ego (53 proc.) i Alexandra Szentkirályi (55 proc.). Z kolei 44 proc. ankietowanych pozytywnie wypowiadało się o panującym burmistrzu, podczas gdy w przypadku Alexandry Szentkirályi odsetek ten wyniósł 38 proc. Dávid Vitézy to jedyny kandydat na burmistrza, o którym więcej mieszkańców stolicy ma opinię pozytywną (58 proc.), niż negatywną (32 proc.).

Ale spójrzmy dalej: „W badaniu zbadano preferencje burmistrzów w kilku wymiarach. Gdyby w niedzielnym głosowaniu wzięli udział wszyscy zarejestrowani kandydaci na burmistrza, 40 proc. ankietowanych nadal chciałoby, aby na czele stolicy stanął Gergely Karácsony, a za nimi plasowali się Dávid Vitézy (28 proc.) i Alexandra Szentkirályi (27 proc.). Dwa procent mieszkańców Budapesztu chciałoby, aby kandydatem Mi Hazánka, Andrásem Grundtnerem, został burmistrz. Odsetek tych, którzy odmawiają odpowiedzi, wynosi trzy procent.”

I co najważniejsze, konkluzja: „Gdyby wśród kandydatów nie było Alexandry Szentkirályi, Dávid Vitézy mógłby liczyć na poparcie 48 proc. aktywnych politycznie mieszkańców Budapesztu, zaś Gergely Karácsony liczyłby na poparcie 42 proc. ankietowanych wybory na burmistrza, które odbędą się w najbliższą niedzielę. W tym wymiarze poparcie Andrása Grundtnera wynosi cztery procent, a odsetek tych, którzy odmawiają odpowiedzi, wynosi sześć procent”.

Wiedząc to wszystko, dobrą taktyką i właściwym stylem walki jest starożytny węgierski styl walki, stepowy styl walki. Udawaj, że się wycofasz i złap go w pułapkę!

Formuła jest niezwykle prosta dla każdego wyborcy Fidesz-KDNP: gdyby w niedzielę oprócz Vitézy’ego na kartach do głosowania oprócz Vitézy’ego znalazł się Szentkirályi, burmistrzem pozostałby Karácsony i wszystko by trwało, nic by nie trwało, kłamstwo, wytykanie innych, panowanie Marionetka Gyurcsány’ego skończyła się w głupim uśmiechu. Jeśli w niedzielę Szentkirályi nie pojawi się na karcie do głosowania i te dwa obozy wyborcze będą mogły się połączyć, wówczas Karácsony przyjdzie w niedzielny wieczór z tym samym głupim, przestarzałym uśmiechem na twarzy i zakryje swoje stanowisko. A jego ludzie opuszczą go jak bezdusznego Heribalda w klasztorze Sankt Gallen.

Czy tego właśnie chcemy? Czy tego właśnie chcemy?

Ten.

A swoją wolę możemy wyegzekwować zaledwie dwoma iksami w niedzielę.

Jeden ikz dla Dávida Vitézy'ego - niech zostanie burmistrzem, bo w przeciwieństwie do np. Kárácsona rozumie to i tamto. A potem szybkie spojrzenie na stołeczną listę Fideszu na czele z Alexandrą Szentkirályi – zapewnijmy sobie większość w walnym zgromadzeniu stolicy.

Otóż ​​to.

To jest tak proste, tak jasne, że nawet Karácsony mógłby to zrobić, gdyby mógł cokolwiek zrobić, i gdyby z drugiej strony, z drugiej strony mieli pojęcie o taktyce, stylu walki poszukiwaczy przygód Węgrów, styl walki stepów.

Alexandra Szentkirályi stwierdziła na swoim Facebooku, że najważniejsze dla niej jest to, że Gyurcsány i Karácsony odchodzą ze władz miasta, dlatego też, ustępując miejsca zmianom, wycofuje się z kandydatury na burmistrza i kontynuuje kampanię jako przewodnicząca listy Fidesz w stolicy.

Jednocześnie prosi wszystkich swoich zwolenników o oddanie głosu na Dávida Vitézy'ego w wyborach na burmistrza, a na liście do głosowania na listę Fidesz-KDNP, którą prowadzi!

To wszystko, moi drodzy przyjaciele.

I każdy powinien sobie wyobrazić Gyurcsány'ego i Karácsony'ego stojących przed kamerami w niedzielny wieczór i ogłaszających swoją porażkę. Uwierz mi, będzie tak dobre, jak zdjęcie Márki-Zaya w 2022 r., w noc, gdy wrócił do domu, aby „pocałować swoje dzieci”.

Nadszedł czas, aby Święta Bożego Narodzenia również go „ucałowały”.

Ale w tym celu musimy pojechać, być tam i głosować, jak opisano powyżej.

Według starożytnego, węgierskiego, stepowego stylu walki. Teraz jest na to czas.

Zdjęcie: Civilek.info