W ten sposób wyborcy będą mogli lepiej zorientować się, jaka jest stawka w jutrzejszych wyborach.
„Jedna kawa i ruszamy!” – napisał dziś rano na swojej stronie na Facebooku Tamás Menczer, w dniu spotkania miliona. Dyrektor ds. komunikacji partii rządzących powiedział, że „dziś będzie fantastyczny dzień! Milion ludzi, milion spotkań. Wszyscy będą w terenie, 50 000 naszych aktywistów i wszyscy nasi politycy będą pukać i nawoływać”. Dodał, że milion zwolenników pokoju spotyka się dziś, aby jutro zwyciężyć.
„Dzisiaj ludzie popierający pokój spotykają się i rozmawiają we wszystkich częściach kraju, po Marszu Pokoju dzisiaj ponownie pokażemy naszą siłę.
A jutro wszyscy pójdziemy głosować i bronić pokoju na Węgrzech!”
- podkreślił Tamás Menczer, a także, że zwolennicy pokoju są znacznie silniejsi niż zwolennicy wojny.
Dániel Mráz Kacsoh zapytał także Sámuela Ágostona o ten dzień w Reaksió. Według szefa Instytutu Nézőpont dzień miliona spotkań to „mobilizacja przetłumaczona na język węgierski”. Uważa, że bardzo ważne jest, aby elektorat Fideszu miał poczucie, że ma coś do stracenia.
„Nawet jeśli lewica zawsze sprzyja wierze w zwycięstwo na dwa miesiące przed danymi wyborami. A ponieważ mają doskonałe kanały komunikacji, starają się też, aby cały kraj uwierzył, że Viktor Orbán się skończył. Jak wtedy, gdy Péter Márki-Zay planował, jakie meble kupi w Carmelita w styczniu 2022 r., kiedy Gergely Karácsony chciał tam pojechać na rowerze w 2018 r. lub kiedy Lajos Simicska myślał, że wszystko zmiecie”.
mówi Sámuel Ágoston Mráz.
Dodając, że lewica, która także stara się przekonać prawicowców, że zostaną pokonani, tak naprawdę wyświadcza im ogromną przysługę.
„Ponieważ nie pozwalają prawicy zaufać sobie i zachęcają tych, którzy tu należą, aby jeszcze bardziej odczuli, jak wysoka jest stawka w wyborach; jak i jutro.”
Milion spotkań dzisiaj, aby wygrać jutro
W finał kampanii zaangażował się także lider frakcji parlamentarnej Fideszu.
Máté Kocsis także bierze udział w największej w historii mobilizacji. Lider frakcji Fideszu na swoim profilu w mediach społecznościowych zaznaczył, że oczywiście będzie także zaangażowany w finał kampanii:
Milion spotkań dzisiaj, aby wygrać jutro
– stwierdził polityk w swoim poście na Facebooku Máté Kocsis opublikował także film, w którym podkreślił: „W niedzielę stawka jest ogromna, musimy stanąć w obronie pokoju i Baja i Dusnok też o tym wiedzą”.
Będziemy w każdej osadzie!
Fidesz poinformował także na swojej oficjalnej stronie w mediach społecznościowych, że w sobotni poranek, w Dzień Miliona Spotkań, rozpoczęła się największa w historii kampania.
W nagraniu wideo napisano, że „dziś pukamy do wszystkich drzwi, wzywamy każdego kibica i
będziemy w każdej osadzie, od największych miast po najmniejsze wioski”.
Ogłosili też, że osobiście odwiedzą milion osób z 50 tysiącami aktywistów, bo – jak to mówią – „stawka jest ogromna! Wojna lub pokój! O tym zadecydujemy w niedzielę! Bądźmy tam wszyscy!”
Tylko pokój, tylko Fidesz! Głosować!"
wideo się skończyło.
Wyróżniony obraz: Facebook