Jeżeli oprócz wycofanego kandydata w zwykłym głosowaniu oddano go na innego kandydata, należy go uznać za ważny.

Na środowym posiedzeniu Państwowa Komisja Wyborcza (NVB) nakazała ponowne przeliczenie głosów nieważnych w wyborach na burmistrza.

W swoim protokole decyzja podjęta 12 głosami za i 4 przeciw, NVB nakazał otwarcie wszystkich urn w stolicy oraz sprawdzenie i ponowne przeliczenie nieważnych głosów w niedzielnych wyborach na burmistrza.

W decyzji komisji odniósł się do faktu, że na podstawie zgromadzonego materiału dowodowego można zasadnie przyjąć, że istnieje duża liczba głosów uznanych za nieważne, które należy uznać za ważne w rozumieniu przepisów ustawy o ordynacji wyborczej. Procedura. Zdaniem NVB dla ustalenia zadowalającego wyniku wyborów uzasadnione jest ponowne przeliczenie głosów.

Głosy dostarczane są do Krajowego Biura Wyborczego (PIW), są przez NVB ponownie przeliczane, ale korzysta w tym celu ze współpracy z PIW.

Prezes urzędu Attila Nagy wskazał po decyzji: poleca stołecznym okręgowym biurom wyborczym dostarczenie do PIW do godziny 16:00 nieważnych kart do głosowania w wyborach na burmistrza. Przy otwarciu urn obecni będą także członkowie lokalnego komitetu wyborczego.

NVB rozpocznie ponowne liczenie 24 592 nieważnych głosów – przy współpracy z NVI – w piątek rano i oczekuje się, że zakończy się tego dnia, a liczenie głosów będzie publiczne dla prasy.

Przy ponownym przeliczeniu NVB kieruje się wytycznymi zawartymi w okólniku Metropolitalnego Biura Wyborczego w dniu wyborów, zgodnie z którym w przypadku oddania zwykłego głosu na innego kandydata oprócz wycofanego kandydata, należy go uznać za ważny.

NVB ma sześć dni na podjęcie decyzji w sprawie odwołania.

Kandydat na burmistrza Dávid Vitézy odwołał się do NVB od decyzji Metropolitalnej Komisji Wyborczej (FVB) ustalającej wyniki wyborów na burmistrza, podnosząc, że jej treść narusza prawo, gdyż w 202 lokalach wyborczych na podstawie materiału dowodowego oddano ważne głosy również zostały uznane za nieważne.

Oficjalnie: Vitézy zwracają się do Metropolitalnej Komisji Wyborczej

Zwrócił uwagę, że Alexandra Szentkirályi była kandydatką na burmistrza Fidesz-KDNP, jednak w ustawowym terminie wycofała się, przez co została wykluczona z głosowania. Drukowanie nowych kart do głosowania nie było już możliwe, dlatego Metropolitalny Urząd Wyborczy zdecydował się na przekreślenie nazwiska kandydata.

Jak wynika z apelu, niektóre biura wyborcze nie przeprowadziły losowania w ten sam sposób, kilka z nich było niejasnych, łatwo pomylona kreska wskazywała na eliminację kandydata.

Według argumentacji Dávida Vitézy’ego, duża liczba głosów oddana została wtedy, gdy wyborca ​​oddał głos na wyeliminowanego kandydata, a następnie, gdy to zauważył, oddał głos na innego kandydata, przy czym zgodnie z prawem głos na wyeliminowanego kandydata musi zostać oddany uznane za nieważne.

Jak wynika z apelacji, w 202 obwodach głosowania w 20 okręgach komisje skrutacyjne bezprawnie uznały takie karty do głosowania za nieważne.

Według Dávida Vitézy'ego nieważne głosy i nielegalna praktyka liczenia głosów znacząco wpłynęły na wynik wyborów, dlatego zwrócił się do NVB o zmianę decyzji FVB oraz o ponowne oddanie wszystkich nieważnych głosów we wszystkich okręgach wyborczych w wyborach na burmistrza. -liczone.

Za uchwałą protokołu NVB nie głosowało czterech delegatów: Dezső Avarkeszi (Koalicja Demokratyczna), Tamás Fazekas (Partia Dialogu na rzecz Węgier), Gergely Gönczi (Ruch Momentum) i András Litresits (Węgierska Partia Socjalistyczna).

Odnieśli się do faktu, że na zapoznanie się z wnioskiem mieli nieco ponad godzinę i ich zdaniem nic nie uzasadnia „pochopnej oceny”.

Argumentowali, że w interesie wszystkich leży podjęcie uzasadnionej decyzji, ale pośpiech zagraża zasadności decyzji. Odnieśli się także do faktu, że sporządzone na potrzeby odwołania oświadczenia lokali wyborczych 202 nie oznaczają, że błąd miał charakter systemowy, zatem ponowne przeliczenie wszystkich głosów nieważnych nie ma uzasadnienia.

Jednak zdaniem zwolenników ponownego przeliczenia głosów w interesie wszystkich jest jak najszybsze poznanie ostatecznego wyniku wyborów na burmistrza.

MTI

Zdjęcie na okładce: Attila Nagy, prezes Krajowego Biura Wyborów (NVI)
Źródło: MTI/Lajos Soós