László Toroczkai podpisał oświadczenie o rezygnacji, przekazując swój mandat w Parlamencie Europejskim Zsuzsannie Borvendég. Przewodniczący Mi Hazánk Mozgalom przesłał także wiadomość do Pétera Magyara, wiceprzewodniczącego partii Cisa.

László Toroczkai, przewodniczący Mi Hazánk, podpisał we wtorek po południu oświadczenie o rezygnacji i przekazał swój mandat w Parlamencie Europejskim przedstawicielce Zsuzsannie Borvendég. Prezes partii ogłosił to na swojej stronie X.

„Są tacy, którzy nie mogliby zrezygnować z miesięcznych ok. 7 milionów HUF dochodu (i wiele innych korzyści), a dzięki kontrolowanemu głosowaniu – pomimo obietnicy – ​​zachował mandat PE dla siebie”

– napisał Toroczkai na swoim profilu w mediach społecznościowych, nie wymieniając go z nazwiska, ale w oświadczeniu przesłanym naszej redakcji dodał, że powiadomił także Pétera Magyara o swojej rezygnacji.

Następnie powiedział dalej:

„Udało mu się wymienić 8 argumentów za utrzymaniem mandatu PE i nie wymienić ani jednego kontrargumentu. Czym dla porównania są szeroko krytykowane konsultacje ogólnokrajowe czy bożonarodzeniowy zgromadzenie mieszkańców Budapesztu? W tych przypadkach przynajmniej sprawiali wrażenie.”

„W porządku, wciąż jest kilku z nas, którym zależy na słowie, zasadach, idei i społeczności, którą reprezentujemy” – podsumował prezes Mi Hazánk Mozgalom.

W poniedziałek rano na swojej stronie na Facebooku wiceprzewodniczący Partii Cisa Péter Magyar poprosił swoich zwolenników o głosowanie i podjęcie decyzji, czy powinien objąć mandat jako przedstawiciel europejski. W swoim poście przytoczył także argumenty przemawiające za reprezentacją. Z końcowego wyniku wynika, że ​​zdecydowana większość jego zwolenników chce, aby objął mandat i zasiadł w Parlamencie Europejskim.

Wyróżniony obraz: MTI/Zoltán Máthé