Zamek Teleki w Koltó, odnowiony w 2020 roku i wyposażony jako nowoczesne muzeum, wraz z ogrodem przyciągają turystów z daleka.
W maju 2024 r. odwiedziło ją 1300 osób, a jej operatorzy spodziewają się szczytu turystycznego w miesiącach letnich. W naszej relacji przedstawiającej posiadłość zwiedzamy pod okiem muzealnika zamek i ogród zamkowy, w których zachowały się ślady różnych epok.
Najważniejszym węgierskim osiągnięciem kulturalnym w Márámaros w ostatnich dziesięcioleciach jest renowacja zamku Teleki w Koltó i jego funkcjonowanie jako nowoczesnego muzeum. Jako dziennikarz mogłem towarzyszyć różnym etapom renowacji budynków i wyposażenia muzeów, dzięki czemu widziałem od środka ciężką pracę związaną z przyjęciem i realizacją projektu kulturalnego leżącego w interesie Węgier.
Burmistrz Lajos Csendes wielokrotnie dzwonił do drzwi biur rządowych w Bukareszcie, aż do przyznania gminie prawie 1,4 mln euro dotacji, a prace mogły rozpocząć się pod koniec 2017 roku.
Trzy lata później, w środku epidemii koronowirusa, w 2020 roku, odrestaurowanemu zamkowi przywrócono pierwotne piękno. Tłum, który zgromadził się w Kolcie, przysporzył organizatorom nie lada bólu głowy, chcąc przestrzegać rygorystycznych zasad sanitarnych narzuconych w związku z pandemią. Ale jak to mówią, wszystko dobre, co się dobrze kończy: dzień po przecięciu wstęgi, zebranie i obróbka materiałów do wystaw poświęconych historii rodziny Teleków i głównej atrakcji – przedstawienia miesiąca miodowego Sándora Petőfiego i Júli Szendrey – rozpoczęto prace nad przygotowaniem wystaw stałych.
Ostatnia część wystawy została otwarta w październiku ubiegłego roku: z biegiem lat współpraca z Muzeum Literackim Petőfi w Budapeszcie przerodziła się w owocną relację zawodową.
Przyjeżdża wielu gości z Węgier i Székelyföld. Dzisiejsze centrum w Koltó często przypomina miejsce pożegnań, dlatego wielu gości przyjeżdża głównie z Węgier, ale spora liczba uczniów pochodzi także z Transylwanii, zwłaszcza gdy Szkoła organizuje inny tydzień w placówkach oświatowych w tym kraju. różne powiaty. Kiedy tam byłem, studenci budapeszteńskiej uczelni spacerowali po przestronnym parku otaczającym zamek. Po rozmowie z nimi okazało się, że byli w Transylwanii po raz pierwszy: przybyli na trasę Nagyvárad – Szatmárnémeti – Nagybánya i spędzili czas we wszystkich trzech miastach, odwiedzając swoich nauczycieli i gospodarzy miejscowej szkoły. Jeden z młodych mężczyzn bardzo wysoko wypowiadał się o ofercie muzeum: stwierdził, że muzea o podobnej tematyce w Budapeszcie czy Wiedniu nie są już ciekawsze, a budapeszteński zespół świetnie się bawił w Koltó.
Wyróżnione zdjęcie: Przyjemny Zamek Teleki w Koltó • Zdjęcie: József Makkay