Oprócz Chegi sojuszem Patriots for Europe zainteresowało się wiele głównych partii europejskich, a kilka wskazało, że są gotowe do przyłączenia się.

„Tu zaczyna się nowa era” – powiedział Viktor Orbán po podpisaniu manifestu patriotycznego w Wiedniu. Premier Węgier wraz z przewodniczącym Austriackiej Partii Wolności Herbertem Kicklem i byłym premierem Czech Andrejem Babisem ogłosili utworzenie nowego sojuszu partii europejskich. Zdaniem premiera Węgier celem suwerennego sojuszu jest zmiana polityki europejskiej. Według Viktora Orbána Europejczycy chcą trzech rzeczy: pokoju, porządku i rozwoju, ale od brukselskiej elity dostają tylko wojnę, migrację i stagnację.

Orbán: To dzień, w którym zmieni się polityka europejska! (wideo)

Aby sojusz partii Patrioci dla Europy utworzył frakcję w PE, potrzeba co najmniej 23 posłów pochodzących z co najmniej siedmiu państw członkowskich. Fidesz i KDNP mają łącznie 11 przedstawicieli, Austriacka Partia Wolności (FPÖ) ma sześciu, a ANO siedmiu.

To daje w sumie 24 posłów do Parlamentu Europejskiego z trzech państw członkowskich, więc musimy dołączyć z czterech innych krajów. A to nie jest niemożliwe.

Wicepremier Włoch Matteo Salvini, przewodniczący Ligi, z radością przyjął inicjatywę grupy patriotycznej.

Dziś jedność europejskich patriotów jest potrzebna jeszcze bardziej niż dawniej, Europę i zaproponowanie lewicy alternatywy politycznej można zmienić jedynie łącząc siły – podkreślił Salvini.

Włoski polityk napisał na swoim profilu w mediach społecznościowych: siły lewicowe zniszczyły w ostatnich latach Europę. Liga od lat pracuje nad tym, aby jak najwięcej partii zaangażować się w budowę innej Europy bez lewicy – ​​dodał.

W poniedziałkowym wywiadzie radiowym Salvini o możliwości przystąpienia do nowego sojuszu powiedział: „Za słuszną drogę uważam utworzenie jakiejkolwiek formacji skupiającej się na pracy, rodzinie i przyszłości młodych ludzi”.

Niedawno były premier Mateusz Morawiecki rozmawiał z Politico o potrzebie utworzenia nowego ugrupowania.

„Brukselijski Sygnał” napisał, że druga co do wielkości partia Europejskich Konserwatystów i Reformatorów (ECR), Polskie Prawo i Sprawiedliwość (PiS), grozi odejściem.

Czy PiS również przyłącza się do frakcji Orbána?

Patrioci dla Europy mogą być sojuszem, do którego może dołączyć polskie Prawo i Sprawiedliwość, dawny sojusznik Fideszu.

Ponieważ Austriacka Partia Wolności (FPÖ) jest jedną z wiodących sił frakcji Tożsamości i Demokracji, prawdopodobne jest, że inni mogą pójść za nią w stronę nowo utworzonego sojuszu patriotycznego. Najwięcej przedstawicieli ID ma Porozumienie Narodowe Marine Le Pen (RN), które może dołączyć do Viktora Orbána z trzydziestoma przedstawicielami.

Prezydent portugalskiej partii Chega André Ventura zapowiedział już, że chce wejść w skład koalicji sił suwerennych określonej w Manifeście Wiedeńskim i skierowaną w tym celu propozycję przedstawi organom decyzyjnym swojego kraju impreza.

Według doniesień prasowych i analityków do sojuszu może jeszcze dołączyć kilka partii: Liga Włoska pod przewodnictwem Matteo Salviniego (8 posłów), Holenderska Partia Wolności Geerta Wildersa (6 posłów), Interes Flamandzki, który zwyciężył w belgijskich wyborach do Parlamentu Europejskiego ( 3 posłów do Parlamentu Europejskiego), a także Duńską Partię Ludową (1 poseł do Parlamentu Europejskiego) i Estońską Konserwatywną Partię Ludową (1 poseł do Parlamentu Europejskiego).

Razem jest już 43 przedstawicieli z ośmiu krajów, co mogłoby sprawić, że nowa formacja polityczna stanie się nawet największym prawicowym ugrupowaniem w Parlamencie Europejskim.

naród węgierski

Zdjęcie na okładce: Viktor Orbán podpisuje Deklarację Patriotów
Źródło: Facebook/Viktor Orbán