Po Kijowie do Moskwy udał się także premier Węgier, sprawujący kolejną prezydencję w Unii Europejskiej. Premier Viktor Orbán podkreślił, że węgierska prezydencja w UE traktuje najbliższe sześć miesięcy – prace, które zostaną wówczas wykonane – jako misję pokojową. Nie jest konieczne osiągnięcie zawieszenia broni w wojnie na Ukrainie, Rosja chce całkowitego i ostatecznego zakończenia konfliktu – oświadczył prezydent Rosji Władimir Putin.
Premier Węgier, sprawujący kolejną prezydencję w Unii Europejskiej, prowadzi negocjacje w Moskwie w ramach swojej misji pokojowej. Jak podaje Magyarnemzet.hu .
Według raportu RIA, prezydent Rosji Władimir Putin spotkał się w piątek na Kremlu z premierem Węgier Viktorem Orbánem. Jak oświadczył rosyjski przywódca, wprowadzi swojego rozmówcę w szczegóły moskiewskich propozycji pokojowego rozwiązania kwestii Ukrainy, spodziewa się też poznać szczegóły planu węgierskiego. Putin powiedział, że jest szczęśliwy, że widzi premiera w Moskwie. Jednocześnie wyjaśnił, że Orbán przybył jako premier Węgier, które sprawują kolejną prezydencję w Unii Europejskiej.
Wiktor Orbán podziękował Putinowi za powitanie i zauważył, że „to spotkanie jest bardziej wyjątkowe niż poprzednie” – czytamy w artykule RIA.
„Dziękuję, że przyjąłeś mnie nawet w tak trudnych okolicznościach. Muszę stwierdzić, Panie Prezydencie, że powoli kończy się liczba krajów, które mogą rozmawiać z obiema stronami wojny. Węgry powoli stają się jedynym krajem w Europie, który może rozmawiać ze wszystkimi. Chciałem wykorzystać tę sytuację do omówienia z Państwem ważnych spraw. Chciałbym poznać Wasz punkt widzenia w niektórych kwestiach ważnych dla Europy” – oświadczył podczas spotkania premier Węgier na temat misji pokojowej.
Péter Szijjártó, Minister Spraw Zagranicznych i Handlu, tak wypowiedział się na temat drogi:
„Ostatnie dwa i pół roku pokazały, że wojna tocząca się w naszym sąsiedztwie nie ma rozwiązania na polu bitwy. Aby położyć kres ludzkim cierpieniom, konieczne jest jak najszybsze zawieszenie broni i rozmowy pokojowe. Mamy nadzieję, że dzisiejsze spotkanie w Moskwie przybliży pokój”.
W ramach swojej misji pokojowej Viktor Orbán odwiedził niedawno Kijów, aby omówić z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim kwestię pokoju kończącą wojnę rosyjsko-ukraińską.
Węgierski premier podkreślił na Ukrainie: jego pierwsza podróż po objęciu przewodnictwa w UE prowadziła właśnie tutaj, bo kwestia pokoju jest ważna nie tylko na Ukrainie, ale w całej Europie. Dodał: wojna, którą obecnie przeżywają Ukraińcy, głęboko wpływa na bezpieczeństwo europejskie.
Wiktor Orbán wysoko ocenił inicjatywy podejmowane przez Prezydenta Ukrainy na rzecz pokoju, ale jednocześnie zaznaczył, że podzielił się z Wołodymyrem Zełenskim opinią, że inicjatywy te zajmują dużo czasu.
„Zasady dyplomacji międzynarodowej są powolne i skomplikowane. Poprosiłem prezydenta, aby rozważył, czy możliwe byłoby odwrócenie porządku i przyspieszenie negocjacji pokojowych poprzez szybkie zawieszenie broni. Zawieszenie broni w określonym terminie, które daje szansę na przyspieszenie negocjacji pokojowych: oceniałem takie możliwości” – powiedział.
Następne pół roku upływa pod znakiem misji pokojowej
Premier poinformował, że w piątek po raz czternasty spotkał się z prezydentem Rosji. Ujmował to tak: szczególnego znaczenia temu spotkaniu nadawał fakt, że odbyło się ono w czasie wojny, „w chwili, gdy Europa bardzo potrzebuje pokoju”.
Viktor Orbán powiedział: podczas spotkania powiedział prezydentowi Rosji, że pokój był podstawą wyjątkowego rozwoju Europy w ostatnich dziesięcioleciach.
„Teraz jednak od dwóch i pół roku żyjemy w cieniu wojny w Europie, co powoduje dla Europy ogromne trudności” – dodał.
„Nie czujemy się bezpieczni, widzimy obrazy zniszczenia i cierpienia, a ta wojna objawia się obecnie załamaniem rozwoju gospodarczego i spadkiem naszej konkurencyjności” – stwierdził.
Ze słów premiera wynika, że w ciągu ostatnich dwóch i pół roku nauczyliśmy się, że bez dialogu i kanałów dyplomatycznych nie da się osiągnąć pokoju.
„Bo pokój sam się nie stanie, trzeba go stworzyć, trzeba na niego zapracować” – podkreślił, dodając, że Europa potrzebuje pokoju.
O tym, jak to zrobić, rozmawiał na spotkaniu z prezydentem Rosji, chciał się dowiedzieć, gdzie jest najkrótsza droga do pokoju – powiedział.
Premier oświadczył, że chce poznać stanowisko prezydenta Rosji w trzech kwestiach. Najpierw zapytał, co sądzi o przedstawionych planach pokojowych i formacie rozmów pokojowych. Po drugie, zastanawiał się, co sądzisz o związku między zawieszeniem broni a negocjacjami pokojowymi: „czy możliwe jest zawieszenie broni wcześniej niż negocjacje pokojowe?” Ciekawiło go także zdanie prezydenta Rosji na temat powojennego systemu bezpieczeństwa europejskiego – wymienił węgierski premier.
Viktor Orbán stwierdził: jest wdzięczny prezydentowi Rosji za otwartą i szczerą dyskusję.
Poruszył także fakt, że w ciągu ostatnich dwóch i pół roku „coraz mniej” jest osób, które mogą porozmawiać z obiema walczącymi stronami. Węgry są jednymi z niewielu – zauważył, dodając: dlatego w tym tygodniu odwiedził Kijów i dlatego jest teraz w Moskwie.
„Doświadczyłem, że stanowiska są daleko od siebie, liczba kroków niezbędnych do zakończenia wojny i zaprowadzenia pokoju jest duża, ale dzisiaj został zrobiony pierwszy ważny krok w kierunku przywrócenia dialogu i dialogu” – powiedział Wiktor Orbána, a następnie zauważył, że będzie kontynuował tę pracę.
Moskwa pragnie pełnego i ostatecznego zakończenia konfliktu
Głowa państwa Rosji uznała dyskusje za aktualne i pożyteczne oraz podziękowała premierowi Węgier za wizytę w Rosji. Według Putina Moskwa postrzega wizytę Viktora Orbána jako próbę przywrócenia dialogu.
Władimir Putin nazwał ponad dwuipółgodzinną wymianę poglądów z premierem Węgier dość dokładną, bezpośrednią i szczerą.
Powiedział, że omawiano możliwe sposoby rozwiązania konfliktu na Ukrainie, a Viktor Orbán opowiedział mu o wtorkowych rozmowach w Kijowie, podczas których nawoływał do zawieszenia broni, aby stworzyć warunki do długotrwałych rozmów w sprawie Ukrainy.
Putin wielokrotnie wyrażał gotowość Rosji do negocjacyjnego rozwiązania konfliktu, dodając, że Kijów natomiast nadal wierzy w zwycięstwo i uważa, że zwolennicy Ukrainy będą w dalszym ciągu próbować „wykorzystać ten kraj i jego naród jako taran, ofiarą w konfrontacji z Rosją”. Jego zdaniem ukraińskie władze nie są zainteresowane porozumieniem, gdyż po zniesieniu stanu wojennego szanse na odzyskanie „utraconej legitymizacji” w wolnych wyborach byłyby „prawie zerowe”.
„Nie powinno to być po prostu zawieszenie broni lub tymczasowe zawieszenie broni, a nie jakiś rodzaj przerwy, którą reżim w Kijowie może wykorzystać do odrobienia strat, przerzutów i dozbrajania. Rosja opowiada się za pełnym i ostatecznym zakończeniem konfliktu” – powiedział Putin.
Zaznaczył, że zdaniem Moskwy, aby to osiągnąć, konieczne jest całkowite wycofanie sił ukraińskich z obwodów donieckiego, ługańskiego, zaporoskiego i chersońskiego, ale są też inne warunki.
Prezydent Rosji mówił także o kontynuacji prac nad projektem rozbudowy elektrowni jądrowej Paks. Podkreślił, że wraz z oddaniem do użytku piątego i szóstego bloku przepustowość obiektu wzrośnie ponad dwukrotnie.
Źródło: Magyar Hírlap
Okładka: