Legenda Pétera Magyara, wersja dla fanów.

Usiadł przed kamerami i zaczął mówić. To jest typ osoby. Jest to znane i wcale nie rzadkie.

Jedną z jego cech jest między innymi to, że nie ma problemu z okłamywaniem kogokolwiek w twarz, jego ciśnienie krwi nie wzrasta, jego głos nie drży, wszystko to sprawia, że ​​jest całkowicie spokojny. Są ku temu dwa główne powody. Jednym z nich jest szaleństwo moralne. Drugi – wynika organicznie z pierwszego – że jest zakochany w sobie.

Pacjent. A ponieważ kocha tylko siebie, niestety stanowi wyłącznie i zawsze tylko zagrożenie publiczne.

Usiadł przed kamerami i zaczął mówić.

Że w 2022 już trzyma nos. A on nie chciał. Chciał czegoś innego. Chciał tego dla dwuogonów, ale hej, dzieci, prawda? Co można zrobić, dzieci nalegały na Fidesz ze względu na matkę, a nawet poszły z nim do urny wyborczej, a on nawet nie chciał tam iść, ale dzieci, co mamy zrobić, dzieci wyciągnęły wtyczka. Tam. Gdzie nie chciał iść.

Iks wycofał się. Przez dzieci.

Mam nadzieję, że w tym momencie wszyscy odczuwają bolesną bezradność, przez którą musiał przechodzić ten biedny człowiek.

Pora też przedstawić pierwszy żart, który pomoże nam jeszcze lepiej zrozumieć, co go spotkało w wyborach w 2022 roku. Więc:

Gazsi staje przed sądem i składa oświadczenie:

No cóż, mój drogi, sprawiedliwy sędzio, złapałem piękną rybę, a on zapytał, czego chcę? Powiedziałam mu, że chcę uprawiać z nim seks, bardzo przyciągał wzrok, a on niechętnie się zgodził. A potem zabraliśmy się do rzeczy, drogi sędzio, i ups! Nic! Łuskowata dziewczyna nagle zmieniła się w dwunastoletnią dziewczynkę... Przysięgam, że tak właśnie się stało, drogi łuskowaty sędzio...

Mamy nadzieję, że ta krótka historia pomogła całkowicie wyjaśnić bezsilność, jakiej doświadczono podczas wyborów w 2022 r., horror, który spotkał tego wielkiego, niewinnego, narcystycznego psychopatę, ten moralny szaleństwo, tego upiornego człowieka.

I może nie uwierzą, ale seria procesów tego pamiętnego dnia, czyli wiosny 2022 roku, nie dobiegła końca.

Bo nie dość, że dzieci wciągnęły imprezę w miejsce, gdzie on tego nie chciał (to nagle zmieniło się w ruszt, prawda), ale przyszedł wieczór i okazało się, że Fidesz-KDNP znów zwyciężył o dwie trzecie.

Co w takiej sytuacji może zrobić biedna, niewinna, czysta dusza, która żyje w odosobnieniu, nie dlatego, że musi, ale dlatego, że czuje się tam dobrze...

Możesz zrobić jedno.

Idzie do poczekalni wyników partii Fidesz, a potem zachowuje się tak, jakby był szczęśliwy, jakby był szczęśliwy, jakby na to czekał, jakby był usatysfakcjonowany, jakby nigdy, naprawdę nigdy nie chciał głosować na dwustronnego, nawet jego dzieci chciały głosować na dwustronnego, ale on ich przekonał, że nie, to nie jest właściwy wybór, jest tylko jeden dobry wybór, Fidesz, niech żyje partia rządząca, niech żyją partie rządowe, spójrzcie dzieci, jak dobrze się czuje tata, tata tańczy z wszystkimi rodzajami Fideszu, tata jest wielki nawet w noc zwycięstwa, pokazuje, gdzie swoje miejsce, tata jest kimś, tata jest ważną osobą , skoro może tu być, w poczekalni na wyniki, w poczekalni dla zwycięzców, tata dostał życie, nie dzięki talentowi, ale dzięki mamie, ale to teraz nie ma znaczenia, wygraliśmy, dzieci, a tata jest tutaj wśród wielkich!

Czas także przedstawić drugi żart, który pomoże nam jeszcze lepiej zrozumieć, co przydarzyło mu się podczas wyborów 2022 r., w noc wyborów. Więc:

Małe lisie dzieci bawią się przed okopem, gdy nagle wpada królik i mówi, ciągnąc swój skuter śnieżny:

„Witajcie, małe liski, czy wasza mama jest w domu?”

"NIE!"

„Szkoda, ale przyszedłem po ciebie… mniam…”

Lisie dzieci opowiadają matce, co wydarzyło się w ciągu dnia, a lisica przechytrza je, że jutro schowa się za drzewem, a jeśli bezczelny królik znów przyjdzie, powiedzą, że nie ma go w domu.

I oto następnego dnia królik znowu przychodzi, ciągnie swój pług śnieżny i pyta z wielką miną:

„Witajcie, małe liski, czy wasza mama jest w domu?”

"NIE!"

„Szkoda, ale przyszedłem po ciebie… mniam…”

W tym momencie wyskakuje lisica i zaczyna gonić bezczelnego królika. Prawie go dogania, gdy królik skacze między dwoma drzewami, ale lisica utknie i nie może się ruszyć. Królik zatrzymuje się, ogląda się, ocenia sytuację, idzie za lisicę, ogonem ściąga halkę i mówi:

„Jesteś brzydka, śmierdzisz, ale kiedyś obiecałam dzieciom…”

Jestem pewien, że udało mi się rozjaśnić psychikę tego ekskrementu zwanego „węgierskim” Piotrem.

Oczywiście, jego fani kochają go za to.

Podobne porównanie…

naród węgierski

Wyróżnione zdjęcie: Péter Magyar/Facebook