Uważamy, że ważne jest, aby wspólnie z operatorem realizować inwestycje związane z lotniskiem, w tym potrójnym terminalem i innymi serwerami – tak Márton Nagy ogłosił, że przejął lotnisko i chce wspólnie z VINCI Airports dokonać ogromnych inwestycji firma.
Później Minister Gospodarki Narodowej powiedział także, że od 1 stycznia rząd zniesie dodatkowy podatek od zysków obciążający linię lotniczą.
„Jestem bardzo szczęśliwy, że mogę teraz stanąć tutaj w imieniu węgierskiego rządu i państwa, bo to oznacza, że kupiliśmy to lotnisko” – ogłosił we wtorek Minister Gospodarki Narodowej na międzynarodowej konferencji prasowej. Márton Nagy podkreślił:
transakcja została zawarta, a lotnisko wróciło do większości krajowej, „z operatorem, który nie mógł wybrać lepszego”.
6 czerwca rząd ogłosił, że państwo kupi lotnisko Ferihegy. W ten sposób rząd przeprowadził historyczną transakcję, największą transakcję w okresie po zmianie reżimu. Cena zakupu wyniosła 3,1 miliarda euro – ponad 1200 miliardów forintów – a zaciągnięta przez poprzednich właścicieli pożyczka na kwotę 1,44 miliarda euro została przedłużona pomyślnym porozumieniem z konsorcjum wierzycieli.
Márton Nagy obiecał poprawę
Negocjacje toczyły się w dwóch rundach po stronie Corvinus International Investment Zrt i VINCI Airports. Transakcja została zawarta z międzynarodową grupą sprzedawców składającą się z AviAlliance, GIC i CDPQ. Z drugiej strony osiągnięto także porozumienie z gronem międzynarodowych wierzycieli finansujących lotnisko w sprawie zamknięcia transakcji. Transakcja zakupu jest także rekordowa w ujęciu środkowoeuropejskim. Wykup był niezwykle skomplikowanym zadaniem. Zgodnie z umową państwo węgierskie nabywa 80 proc. udziałów w Budapest Airport Zrt., a francuski współinwestor VINCI 20 proc.
We wtorek Márton Nagy oświadczył, że państwo zapłaciło 2,8 miliarda euro, a ceną zakupu podzielono się proporcjonalnie z VINCI. Każdy płacił tyle samo za udział. Márton Nagy podkreślił, że do pomocy w transakcji sprowadzono szereg ekspertów i przeprowadzono transakcję na zasadach rynkowych. Z francuską spółką sporządzono wspólny biznesplan i zakupiono lotnisko ze wskaźnikiem EBIDA na poziomie 16,5 proc.
Państwo nie będzie operatorem lotniska, będzie obecne jako inwestor strategiczny, eksploatacją zajmie się VINCI Airports.
„Powierzyliśmy im lotnisko, państwo węgierskie nie jest na to stać” – podsumował Márton Nagy. Warto podkreślić, że VINCI Airports obsługuje ponad 70 lotnisk i do 2030 roku chce zwiększyć liczbę pasażerów do dwudziestu milionów osób. Jednocześnie przypomniał, że lotnisko Ferihegy wyróżnia się nie tylko z punktu widzenia pasażerów, ale także ruchu towarowego.
Uważamy, że ważny jest rozwój lotniska wraz z operatorem. Obejmuje to potrójny terminal i inne serwery
- następnie Márton Nagy stwierdził, że „obecnie zadaniem rządu jest rozwój infrastruktury prowadzącej do tego”. Dotyczy to również dróg ekspresowych, kolei i innej infrastruktury. „Potrzebujemy więcej terminali i musimy przewozić ludzi na lotnisko i z powrotem”. Rząd zajmował się kwestiami infrastrukturalnymi już kilkukrotnie i według Mártona Nagy’ego więcej informacji na ten temat zostanie podanych w późniejszym terminie. Jednak zdaniem Mártona Nagy’ego „musimy zacząć planować, bo jeśli powstanie potrójny terminal i nie będzie rozwoju, nic nie osiągniemy”. Później ogłosił:
dodatkowy podatek od zysku wpływający na linie lotnicze zostanie wycofany 1 stycznia 2025 r.
Pod koniec maja ukazał się raport Budapest Airport Zrt. Same aktywa materialne w spółce wynoszą 508 milionów euro, suma bilansowa to nieco niecałe 2 miliardy euro. Firma zamknęła ubiegły rok sprzedażą netto na poziomie 337,8 mln euro, o 20 procent wyższą niż w 2022 r., z zyskiem po opodatkowaniu w wysokości 74 mln euro (29 miliardów HUF).
Márton Nagy podkreślił również, że operacja nie uwzględnia obecnych opóźnień. Wyjaśnił jednak szczegółowo, że Terminal 3 ma zostać otwarty do 2032 r., „aby ruch mógł sobie z tym poradzić, niezbędna infrastruktura musi być do tego czasu gotowa”. Rząd może przygotować plany infrastrukturalne w ciągu najbliższych dwóch miesięcy, mniej więcej do jesieni.
Doprecyzować można także kwestie finansowe, choć zdaniem Mártona Nagy’ego niekoniecznie jest pewne, czy budżet powinien być tym w pełni obciążony. Według niego można już mówić o kwocie rzędu miliarda euro. Jednocześnie głównym zmartwieniem państwa węgierskiego nie jest to, aby lotnisko było rentowne.
VINCI ma duże doświadczenie
Nicolas Notebaert, dyrektor generalny VINCI Airports, w swoim przemówieniu podkreślił, że Węgry są krajem otwartym gospodarczo i że lotnisko Ferihegy jest dla tego ważne. „Dziękujemy za zaufanie ze strony rządu, że mogliśmy się przyłączyć i wziąć udział w tej inwestycji.” Według niego transakcja przebiegła szybko i profesjonalnie, a zespoły „spisały się fantastycznie”.
Nicolas Notebaert podkreślił, że VINCI Airports to jedna z największych firm infrastrukturalnych na świecie, z obrotami na poziomie 5 miliardów euro i rocznym poziomem inwestycji na poziomie 1 miliarda euro. Mają 20-letnie doświadczenie w obsłudze lotnisk i działają na całym świecie.
Nie chcemy tu ściągać wielu ludzi, ale chcemy pracować z zespołem.
Później podkreślał, że plany związane z tą inwestycją chcemy wypracować wspólnie z rządem. Chcemy także wzmocnić wykorzystanie szans gospodarczych, jakie tkwią w Węgrzech. Później wspomniał o tym Márton Nagy
opóźnienia wynikają częściowo z zawężenia naszego obszaru geograficznego w wyniku wojny rosyjsko-ukraińskiej.
Według niego wykorzystanie przestrzeni powietrznej na Węgrzech jest bardzo niskie, dlatego wiele lotów woli korzystać z tej przestrzeni powietrznej, a łączny wpływ kilku innych czynników powoduje opóźnienia, które miały miejsce w ostatnich dniach. HungaroControl Magyar Légiforgalmi Szolgálat Zrt już pierwszego sierpnia przejdzie pod kontrolę Ministerstwa Gospodarki Narodowej, dlatego Márton Nagy podkreślił, że chciałby wprowadzić szereg zmian. Między innymi zdaniem szefa resortu przestrzeni powietrznej nie należy sprzedawać tak tanio.
Wyróżniony obraz: MTI/Szilárd Koszticsák