Dwa i pół razy więcej osób (49 proc.) uważa Viktora Orbána za najodpowiedniejszą osobę na stanowisko premiera niż Pétera Magyara (19 proc.).

Fidesz-KDNP utrzymał przewagę (47 proc.), Partia Cisy od wyborów do PE nie zyskała nowych wyborców (29 proc.), a partia Ferenca Gyurcsány’ego już nie straciła (8 proc.). Tymczasem dwa i pół razy więcej osób (49 proc.) uważa Viktora Orbána za najbardziej odpowiednią osobę na stanowisko premiera niż Péter Magyar (19 proc.) i siedem razy więcej niż Klára Dobrev (7 proc.) – wynika z najnowsze badanie opinii publicznej Instytutu Nézőpont.

W lipcu Fidesz-KDNP nadal prowadzi w partii:

w wyborach parlamentarnych uzyskałby 47 proc. głosów,

co jest o 2 punkty procentowe wyższe od wyniku czerwcowych wyborów do Parlamentu Europejskiego, ale w rzeczywistości stanowi przesunięcie w granicach błędu. Tymczasem wygląda na to, że rozpoczęła się wiosenna reorganizacja lewego pola. Partia Cisa ma 29 proc. poparcia (w czerwcu osiągnęła prawie 30 proc.), a koalicja DK–MSZP–P powtórzyłaby 8-proc. wynik uzyskany w wyborach do PE. Mi Hazánk Mozgalom z pewnością przekroczył próg wejścia, w niedzielnych wyborach parlamentarnych może osiągnąć nawet 9 proc. (w wyborach do PE osiągnął prawie 7 proc.). Spośród partii, które nie zdobyły mandatu w wyborach do PE, największe szanse na wejście do parlamentu miałaby Kétfarkú Kutya Párt (5 proc.) (w czerwcu osiągnęła prawie 4 proc.), zaś poparcie pozostałych mikropartii wynosi już razem zaledwie 2 proc. (w wyborach do PE było to ponad 7 proc.).

Pouczająca jest także ocena przydatności poszczególnych przywódców politycznych na stanowisko premiera. Wśród potencjalnych kandydatów na premiera w ewentualnych wyborach parlamentarnych Węgrzy wyraźnie uważają Viktora Orbána za najodpowiedniejszego do przewodzenia Węgrom w największej proporcji (49 proc.).

Pozytywna ocena węgierskiego premiera, który od wyborów założył nowy europejski sojusz partyjny i podjął misję pokojową, przewyższa nawet popularność partii rządzących w tej kwestii.

Tylko 19 proc. Węgrów uznałoby lidera największej partii opozycyjnej, Pétera Magyara, za najodpowiedniejszego szefa rządu. Oznacza to także, że co najmniej jedna trzecia sympatyków Partii Cisa poprze partię Pétera Magyara, uwikłaną od wyborów w dyskotekowy skandal, niezależnie od lub pomimo tożsamości polityka.

Odsetek tych, którzy uważają Klárę Dobrev za najodpowiedniejszego premiera (7 proc.) nie jest nawet wyższy niż obóz wyborczy DK–MSZP–P, a w porównaniu z odsetkiem wyborców Mi Hazánk jest ich tylko o połowę mniej ( 4 proc.), którzy uważają László Toroczkaia za najodpowiedniejszego premiera.

MTI

Zdjęcie na okładce: Viktor Orbán/Facebook