Polski wiceminister spraw zagranicznych ostro skrytykował sobotnie wystąpienie Viktora Orbána, stwierdzając, że premier Węgier jest antypolski i lepiej by było, gdyby zawarł nowy sojusz z Putinem.

W odpowiedzi Pétera Szijjártó napisał, że do tej pory tolerowano obłudę i prowokacje Warszawy w imię przyjaźni polsko-węgierskiej, ale teraz puchar jest pełny.

Na przemówienie Viktora Orbána w Tusványosi zareagowało już kilka osób, ale teraz dołączyli także Polacy, o których często wspominano w prezentacji. Według wiceministra spraw zagranicznych Władysława Teofila Bartoszewskiego wystąpienie Orbána było atakiem na Polskę, USA, Unię Europejską i NATO.

„Nie robimy interesów z Rosją, w przeciwieństwie do premiera Orbána, który został zepchnięty na margines społeczeństwa międzynarodowego, zarówno w Unii Europejskiej, jak i w NATO”

Bartoszewski powiedział Polish Business Insider .

Viktor Orbán: Polacy prowadzą najbardziej przykuwającą uwagę politykę w całej Europie

Wiceminister nie rozumie, dlaczego Węgry nadal są w NATO, skoro – zdaniem Viktora Orbána – traktują je jak pasierba. Zadał pytanie, dlaczego Orbán nie zawrze nowego sojuszu z Putinem i innymi krajami autorytarnymi? „Jeśli nie chcesz być członkiem klubu, możesz odejść” – powiedział.

Blokuje zwrot przez UE naszej pomocy wojskowej dla Ukrainy i zapowiada, że ​​będzie to nadal blokował. Kiedyś było takie powiedzenie: „Polak, Węgier, dwóch dobrych przyjaciół” , ale teraz w rodzinie jest kłótnia

– zakończył Bartoszewski.

Minister Spraw Zagranicznych i Handlu Péter Szijjártó powiedział w tym tygodniu: Węgry zablokują wypłatę 6,5 miliarda euro w ramach rekompensaty za transfer broni z Europejskich Ram Pokojowych na Ukrainę do czasu, gdy Kijów ponownie umożliwi Łukoilowi ​​transport ropy przez Ukrainę na Węgry .

Péter Szijjártó zareagował w mediach społecznościowych na słowa polskiego wiceministra spraw zagranicznych. Według niego polski rząd jest hipokrytą, bo krytykuje rząd węgierski za import ropy naftowej z Rosji, a jednocześnie robi to samo:

„Jeśli dobrze przyjrzysz się liście klientów jednego z największych rosyjskich koncernów naftowych, na pewno znajdziesz tam Polaków”.

Nie byłoby w tym nic złego, bo zaopatrzenie w energię ostatecznie ma fizyczne podstawy, ale skoro już tak wyszło, to nie należy być hipokrytą i nie obwiniać innych

- stwierdził minister spraw zagranicznych, który stwierdził, że „w intencji zachowania braterstwa polsko-węgierskiego długo tolerowaliśmy prowokacje i obłudę obecnego polskiego rządu, ale teraz puchar jest pełny”.

Powrót po upadku

Orbán Viktor Tusványoson powiedział, że Stany Zjednoczone chcą uczynić z Polski amerykańskie centrum Europy – jest to jednak plan martwy, podobny do przystąpienia Ukrainy do UE i NATO. Premier wyraził przekonanie, że po niepowodzeniu planu Polacy powrócą do V4.

Zarzucił także Polakom, według Business Insider, osłabienie osi Berlin–Paryż w Europie w celu wzmocnienia linii Londyn–Warszawa–Kijów–Bałtyk–Skandynawia.

MTI/Facebook/ Indeks

Wyróżnione zdjęcie: Péter Szijjártó/Facebook