Luca Hámori wygrał jednym punktem z Algierczykiem Imane Khelifem.

Luca Hámori przegrał z Imane Helif jednogłośną decyzją w ćwierćfinale olimpijskim w zawodach bokserek kobiet do 66 kilogramów, zajmując piąte miejsce w Paryżu.

W ostatnich dniach cała światowa prasa podchwyciła historię Imane Helif, gdy Algierka awansowała do 1/8 finału, Angela Carini poddała się po 46 sekundach po dwóch mocniejszych ciosach, a następnie wybuchła płaczem.

Włoch nie podał ręki swojemu przeciwnikowi, ale później powiedział La Gazzetta dello Sport, że żałuje swojego czynu i nie chce okazać Helifowi braku szacunku, nie zrobił tego w ramach protestu. Powodem, dla którego tak wiele osób wierzy w tę historię, jest dyskwalifikacja Helife'a z Mistrzostw Świata w zeszłym roku przez Międzynarodowe Stowarzyszenie Boksu Amatorskiego (IBA) po tym, jak test wykazał, że ma on również chromosom Y i wyższy poziom testosteronu.

Może wystartować w igrzyskach olimpijskich, ponieważ ze względu na napięcie między IBA a MKOl to nie federacja bokserska, a specjalny komitet zaproszony przez Międzynarodowy Komitet Olimpijski organizuje od Tokio turniej na pięciu ringach.

Powinna stanąć na nogi osoba, która jasno widzi sprawę. Pewne jest, że Helif startowała już w gronie kobiet, trzy lata temu przegrała w ćwierćfinale w Tokio, ale wcześniej brała także udział w zawodach Bocskai István Memorial Competition w Debreczynie.

Rzecznik MKOl Mark Adams powiedział, że Helif urodziła się jako kobieta, została zarejestrowana jako kobieta, żyła jako kobieta, boksowała jako kobieta i jako kobieta jest wymieniona we wszystkich swoich dokumentach.

Pełna sala na starciu

Ćwierćfinałowe starcie Luca Hámoriego z Imane Helif na North Paris Arena cieszyło się dużym zainteresowaniem. Już na kilka godzin przed startem na sali pojawiły się tłumy ekip telewizyjnych, a niemal każda stacja telewizyjna pytała fanów, co myślą o największej histerii ostatnich dni.

Na ponad godzinę przed meczem algierscy kibice zbili się na trybunach, utworzył się twardy rdzeń i starali się zaprosić wszystkich kibicujących Helifowi do miejsca, w którym panował głośny doping. Następnie zapasy rozpoczęły się o wpół do szóstej po południu, publiczność powitała Helif gromką owacją, a Węgierka została niemal wygwizdana…

Jednak 23-letni zawodnik z Kőszeg pokazał już, że jest bardzo skupiony, skupiając się wyłącznie na ringu. Dwa dni temu powiedział, że nie obchodzi go, czy jego przeciwnikiem jest kobieta, czy mężczyzna, on chce wygrać.

Dobrze zaczął pierwszą rundę, nie spieszył się, bronił ostrożnie, zadał kilka ładnych ciosów, ale też dostał klapsa i ostatecznie cała piątka sędziów oddała pierwszą rundę Algierczykom.

W drugiej rundzie Hámori próbował włączyć się i boksować szybciej. Na początku atakował bardziej i dominował, jednak Helif poruszał się rutynowo, a proces ten również był opóźniany przez punktowanych sędziów.

Świadomy swojej przewagi w trzeciej rundzie, Helif nie ryzykował, a Hámori nie był w stanie znokautować przeciwnika, który również w tej rundzie zwyciężył jednomyślnym wynikiem i dotarł do półfinału.

Luca Hámori była pierwszą węgierską bokserką, która na igrzyskach olimpijskich zajęła piąte miejsce.

Indeks

Zdjęcie główne: Anna Luca Hámori (niebieska) walczy z Imane Khelif z Algierii w ćwierćfinale boksu kobiet do 66 kg podczas Letnich Igrzysk Olimpijskich 2024 w Paryżu, 3 sierpnia 2024 r. Luca Hámori zajął piąte miejsce po jednogłośnej porażce z Imanem Helifem. MTI/Zsolt Czeglédi