Misją uniwersytetów jest nauczanie i szerzenie wiedzy.
„Na Katolickim Uniwersytecie Ameryki panuje wzajemny szacunek, nawet jeśli mamy różne pochodzenie kulturowe, pochodzimy z różnych krajów i mamy różne pomysły na temat tego, jak powinien działać rząd i jaka polityka jest potrzebna. Władze uczelni i studenci potrafią prowadzić trudne dyskusje w sposób oparty na cywilizowanym dialogu, dzięki czemu udało im się uniknąć protestów, które przetoczyły się przez wiele innych uczelni w USA” – Aaron Dominguez, dyrektor ds. Katolicki Uniwersytet Ameryki (CUA) w Waszyngtonie, powiedział Kossuth Radio w swoim niedzielnym programie.
Na terenie kampusu znajduje się kilka tabliczek, które mówią o poszukiwaniu prawdy lub nawołują do „Zapal Światło”. Zapytany, czy odzwierciedlają one istotę Katolickiego Uniwersytetu Ameryki, Aaron Dominguez odpowiedział:
- Zgodnie z naszym mottem: „Bóg jest światłością”. Znaki są częścią naszej nowej, przyciągającej uwagę kampanii marketingowej. Żyjemy w czasach, gdy świat potrzebuje tego światła, aby rozproszyć ciemność. Myślę, że wszyscy ludzie tego chcą, tego właśnie wymagają; jednoczy nas światło. Tak jak dom daje światło i ciepło, tak miejsce zapewnia ciepło i poczucie wspólnoty. Przeciwieństwem tego jest ciemność, która oddziela nas od siebie, izoluje od świata i Boga.
Misją uniwersytetów jest także nauczanie i szerzenie wiedzy.
„Właśnie po to powstała nasza uczelnia, tak jak i każda inna uczelnia w tym kraju powstała. Pod wieloma względami jesteśmy podobni do innych amerykańskich uniwersytetów, ale jednocześnie jako katolicka uczelnia badawcza wierzymy, że religii i wiedzy nie można od siebie oddzielać. Oddzielenie wiary od rozumu jest sztuczne i błędne. Gdy szukamy prawdy, jako amerykański uniwersytet badawczy radzimy sobie z tymi dwoma sprawami łącznie. Tym właśnie zajmujemy się w praktyce na naszych kursach: na wydziale pielęgniarstwa, w szkole ekonomicznej, na wydziale inżynieryjnym, a także na teologii i filozofii” – zaznaczył dyrektor.
Według Aarona Domingueza wiara i nauka idą ręka w rękę:
– Zwłaszcza na kierunkach humanistycznych, które zajmują się samym człowiekiem. Nasze podejście etyczne uznaje samego człowieka za istotę antropologiczną, rozumie i realizuje, co to znaczy być osobą ludzką, stworzoną na obraz Boga i cieszącą się miłością swego stwórcy.
Tego właśnie oczekuje od nas Bóg, abyśmy postępowali także wobec siebie nawzajem. To, co wypływa z naszej wiary, determinuje sposób, w jaki prowadzimy badania.
Na przykład nigdy nie prowadzilibyśmy działań badawczych, które celowo wyrządzają krzywdę osobie trzeciej lub wykorzystują złe środki dla celów naukowych. Jest to w naszym kraju zabronione – wyjaśnił Aaron Dominguez i dodał: nie stosuje się żadnych środków, które w jakikolwiek sposób mają związek np. z aborcją.
„Tego rodzaju podejście bioetyczne pojawia się także we wspomnianych dziedzinach nauki. Jeśli chodzi o inne dyscypliny, takie jak fizyka czy astronomia, to także istnieją względy etyczne, ale chodzi raczej o możliwość swobodnego poszukiwania odpowiedzi na pytania. W fizyce cząstek elementarnych i astronomii badamy wszystkie fizyczne powiązania kataklizmu, który stworzył wszechświat, tak zwanego Wielkiego Wybuchu. To właśnie daje nam wiedzę i środki pozwalające głęboko przyjrzeć się temu, jak działa świat. Ale nie potrafi odpowiedzieć: dlaczego. (Nauka) nie potrafi wyjaśnić, dlaczego tak się stało, dlaczego dzisiaj tu jesteśmy” – dodał.
Odnosząc się do faktu, że tej wiosny na wielu uniwersytetach odbyły się demonstracje, w których zachowanie było niedopuszczalne, Aaron Dominguez stwierdził: bardzo niepokojące jest obserwowanie upadku kultury, co dzieje się dzisiaj w Waszyngtonie i w całym kraju.
„Nie jesteśmy od tego całkowicie odporni tutaj, na Uniwersytecie Katolickim, nie twierdzę, że jesteśmy społeczeństwem idealnym. Jednak szanujemy się nawzajem, nawet jeśli mamy różne pochodzenie kulturowe, pochodzimy z różnych krajów i mamy różne pomysły na to, jak powinien działać rząd, jaka polityka jest potrzebna”.
Zdaniem Aarona Domingueza, dzięki głębokiemu wzajemnemu szacunkowi, potrafią w cywilizowany sposób prowadzić nawet bardzo trudne dyskusje.
„Możemy zapraszać do wyrażania swoich opinii osoby spoza uczelni, które w innym przypadku zostałyby uznane za kontrowersyjne, ale potrafimy prowadzić cywilizowany i pełen szacunku dialog. Tylko w ten sposób można dotrzeć do sedna prawdy, móc zgłębić trudne pytania. Jako bracia, uznając wzajemną godność. Myślę, że także dlatego udało nam się uniknąć niszczycielskich demonstracji (które widzieliśmy na innych uczelniach). Nawet na Uniwersytecie Katolickim są ludzie o odmiennych poglądach, ale oni nie podpalają budynku i nie starają się podporządkować sobie nawzajem. Dzięki Bogu udało nam się zapobiec zniszczeniom”.
Stygmatyzacja stała się obecnie powszechną praktyką, a religijności często nadaje się politycznie nieodłącznie prawicową, konserwatywną etykietę. Aaron Dominguez zauważył: dlatego powiedział, że mogą omówić wszystkie powiązane propozycje, co jest tradycyjnie kwestią wysoce upolitycznioną.
„Będziemy jednak to kontynuować w oparciu o wiarę. Na podstawie moich osobistych doświadczeń mogę powiedzieć, że w Stanach Zjednoczonych opozycja między prawicą i lewicą objawia się w postaci opozycji między Republikanami i Demokratami. Nawet będąc w tej rzeczywistości, pojawia się pytanie, co to znaczy być wiernym katolikiem? Żadna ze stron nie może ucieleśnić całej prawdy. Dla nas ważną kwestią jest miłosierdzie wobec ubogich i upadłych, które istnieje w katolickiej nauce społecznej”.
„Decydujące znaczenie ma poszanowanie pełni życia, które trwa od poczęcia aż do naturalnej śmierci, podobnie jak uznanie własności prywatnej, zasady wolnej przedsiębiorczości i praworządności. Takie są nasze wartości, jako katolików, a jeśli spojrzeć na politykę, nie ma partii, którą można nazwać partią doskonałą katolicką.
Jedyne, co możemy zrobić, to przedyskutować idee, które są dla nas ważne, bo to determinuje naszą świadomość, co potem przekłada się na nasz głos w wyborach. Na kampusie są Republikanie, mamy republikańską organizację studencką, ale mamy też grupę studentów Demokratów. Jedno jest pewne: jesteśmy w stu procentach pro-life, w pełni wierzymy w godność człowieka, troszczymy się o biednych, którym mamy służyć jak bracia w imię Chrystusa. Są to czynniki decydujące, które kierują sposobem, w jaki prowadzimy tę instytucję edukacyjną. A to może ostatecznie pomóc w rozświetleniu ciemności, która także wynika z podziału na lewicę i prawicę”.
Zdjęcie na okładce: Budynek Katolickiego Uniwersytetu Ameryki
Źródło: Túrelio przez Wikimedia