Po prostu zachwycamy się i patrzymy! Ale od kiedy firma międzynarodowa jest aktorem politycznym?

W związku ze specjalnym podatkiem austriacka sieć supermarketów zwróciła się do Komisji Europejskiej z prośbą o potępienie Węgier wszczęciem postępowania w sprawie uchybienia zobowiązaniom państwa członkowskiego. Niemniej jednak węgierscy eksperci uważają, że Spar nie powinien postrzegać kraju jako rynku śmieciowego.

Podstawowym celem Spar byłoby zniesienie 4,5-proc. specjalnego podatku, bo wtedy dokonywałby nowych inwestycji na Węgrzech. napisał Economx .

W rezultacie aktywa zostały wycofane z kraju, a węgierski sektor biznesowy został podzielony na dwie części. Oprócz praw do gruntów i budynków zreorganizowano także prawa do handlu hurtowego i logistyki, które przekazano szwajcarskiej spółce zależnej. A biznes supermarketów był przywiązany do Austrii. Dzięki temu udało im się zaoszczędzić dziesięć milionów euro.

Ich skargę na specjalny podatek poruszył nawet „Financial Times”, twierdząc, że narusza on prawo UE, dlatego zwrócili się do Komisji Europejskiej o wszczęcie postępowania w sprawie uchybienia zobowiązaniom państwa członkowskiego przeciwko Węgrom, gdyż podatek oznacza dla firmy 90 mln dodatkowych kosztów. Organ europejski jednak nic nie zrobił, ponieważ podobnie jak w przypadku Tesco 2020 również on stanął na stanowisku, że progresywne podatki specjalne nie są nielegalne.

Dzięki tej inicjatywie Márton Nagy mianował szefa firmy na Węgrzech, a János Lázár stwierdził, że międzynarodowe koncerny należy zmusić do szanowania węgierskich konsumentów. Według Dániela Molnára, starszego analityka w Instytucie Makronóm, Spar jest nierentowny ze względu na wysokie ceny i przestarzały model biznesowy.

„Węgierski handel detaliczny to nie tylko rynek śmieci”

Według Csaby Bubenko, szefa związku zawodowego Egyenlő.hu

„Węgierski handel detaliczny to nie tylko rynek śmieci”. „Zachowanie, w którym rzuca się na stół dwadzieścia tysięcy z gumą do żucia jak stadninę z końmi, mówiąc, że kupię cię na kilogramy, ale tylko za cenę na surowych warunkach, nie świadczy o zachowaniu inwestora godnym europejskiego pan"

powiedział prezydent.

„W tamtym czasie duże firmy mogły zacząć od zachęt podatkowych i dotacji na tworzenie miejsc pracy, a rynek węgierski najwyraźniej radził sobie dobrze, ponieważ pomimo niedopuszczalnych środków walki z inflacją i specjalnego podatku krowy nadal były dojone”

stwierdził prezydent.

Supermarkety otworzyły tysiące sklepów, przejęły handel żywnością, sprowadzały żywność gorszej jakości i podnosiły ceny, jak im się podobało – podkreślał Csaba Bubenko. Ich nierentowną działalność można przypisać nie tylko zobowiązaniom.

„Nasz związek ma raporty pokazujące, że pomiędzy sieciami sklepów występują większe różnice w efektywności, co jest ściśle powiązane z rentownością działalności”

zauważył.

Nikt nie jest zadowolony ze specjalnego podatku, ale konkurenci są też zawstydzeni, że Spar prowokuje węgierski rząd i tworzy kwestię polityczną z kwestii podatkowej. To powoduje napięcie wśród klientów. Z drugiej strony duże firmy handlowe przyjęłyby z rządem nowe prawo dotyczące polityki handlowej, co wymagałoby kompromisu, napisał Economx.

Wyróżnione zdjęcie: MTVA/Komisarz: László Róka