Tenisista stołowy Major Endre zdobył w środę brązowy medal w kategorii MS1 na Igrzyskach Paraolimpijskich w Paryżu.
55-letni mistrz Europy, który w Rio był czwarty, a w Tokio piąty, zapewnił sobie już miejsce na podium, wygrywając we wtorek ćwierćfinał, gdyż w tym sporcie nie ma meczów o brązowy medal.
W środę tenisista stołowy z Szeged na wózku inwalidzkim zmierzył się w czołowej czwórce z Brytyjczykiem Robertem Daviesem, którego pokonał 1:2 w ubiegłorocznym europejskim finale w Sheffield i tym samym zapewnił sobie także kwalifikację do bieżących Igrzysk Paraolimpijskich.
Środowy mecz nie zaczął się dobrze, pierwszy punkt zdobył po stanie 0:6 i choć potem odrobił straty, to przeciwnik z archipelagu uzyskał przewagę setową. Davies również w drugiej partii kontrolował sytuację, z łatwością zdobywając punkty, a Major popełniał mnóstwo błędów, przez co szybko tracił dwa punkty.
W trzecim secie Major wyszedł na prowadzenie (przy stanie 8:7 kapitan reprezentacji Zsolt Vigh poprosił o przerwę na żądanie), by w końcówce w zaciętym finale udało mu się poprawić, a czwarty set przyniósł ogromne emocje.
Nowa brązowa medalistka paraolimpijska powiedziała, że nigdy wcześniej nie doświadczyła czegoś takiego, jeśli chodzi o warunki i ogromne wsparcie.
To był bardzo dobry mecz, w końcu było trochę emocji, bardzo mi się podobał – powiedział uśmiechając się major Endre w strefie mieszanej.
„Spotkały się dwa style. Jest silniejszy, kręci większymi, a ja jestem całkowicie zmuszona się bronić. Jeśli oddam mu piłkę, zabije ją. Nie potrafię uderzać tak mocno jak on, więc próbowałem rozwiązać problem ruchu piłki za pomocą drop-inów. Jednak wprowadza ogromne zwroty akcji, więc w pierwszych dwóch setach nawet nie wiedziałem, co zrobić z jego piłkami, potem zacząłem już oswajać się z tym, ale było już za mało i za późno. Można było wyczuć, że był bardzo przygotowany przeciwko mnie. Było lepiej, gratuluję mu!” powiedział sportowiec.
Nowa brązowa medalistka paraolimpijska powiedziała, że nigdy wcześniej nie doświadczyła czegoś takiego, jeśli chodzi o warunki i ogromne wsparcie.
„Społeczność paryska stworzyła atmosferę, jakiej nigdy wcześniej nie doświadczyłem. Oczywiście było to niezwykłe, ale też uważam to za bardzo pozytywne, że przyszli i nas wspierali. Bardzo się cieszę z tego brązowego medalu. Pod każdym względem te Igrzyska Paraolimpijskie są na pierwszym miejscu w mojej karierze, zdobyłem medal, a atmosfera i entuzjazm mieszkańców są niezapomniane”.
Zawodnik wystartował w Igrzyskach Paraolimpijskich po raz trzeci, ale nie podjął jeszcze decyzji o kontynuacji, jak sam to określił: „Dopóki będę czuł, że mam motywację, zrobię to”.
Major Endre zdobył trzeci medal węgierskiej delegacji w Paryżu, pierwszy brązowy po złotym i srebrnym.
MTI
Zdjęcie na okładce: Węgierski lekkoatleta zdobywa brąz
Źródło: MTI/Szilárd Koszticsák