„Zawsze trzeba wszystko przemyśleć” – powiedział na konferencji prasowej minister finansów Mihály Varga zapytany, czy przyjąłby zaproszenie, gdyby premier mianował go na szefa banku centralnego. Przed rozpoczynającym się w czwartek dwudniowym szczytem UE szef resortu powiedział, że wszelkie wezwania do bojkotu zostały odrzucone, zatem nieformalne spotkanie ministrów gospodarki i finansów UE, w którym reprezentowane są wszystkie państwa członkowskie, mogłoby odbyć się w stolicy Węgier. Na razie nie potwierdził, że premier poprosił go o poprowadzenie Węgierskiego Banku Narodowego, ale zaznaczył, że wszystko ma swój czas.

„Od 12 do 14 września szczyt UE odbędzie się w Budapeszcie” – zapowiedział minister finansów Mihály Varga, który zorganizował konferencję prasową przed rozpoczynającym się w czwartek nieformalnym spotkaniem ministrów gospodarki i finansów UE, o czym poinformował vg.hu .

Zdaniem Ministra Finansów to niegodne i godne ubolewania, że ​​nie wszyscy odwzajemniają wówczas konstruktywną postawę Węgier, choć rząd węgierski w dalszym ciągu jest zwolennikiem dialogu.

Zamierzenia uniemożliwienia spotkania w Budapeszcie nie osiągnęły celu, na szczycie reprezentowane są wszystkie kraje UE

- powiedział minister, dodając, że obecni będą także prezesi banków centralnych. Według niego istnieją wszelkie warunki, aby szczyt UE zakończył się sukcesem. To ważne, bo Europa stoi przed poważnymi wyzwaniami, dlatego węgierska prezydencja postawiła sobie za cel poprawę konkurencyjności. Dotyczy to polityki obronnej, demografii, polityki spójności i kwestii dotacji rolnych.

Demografia, migracja i ekologiczna transformacja w centrum uwagi szczytu UE

Mihály Varga powiedział, że w nadchodzących dniach skupią się na trzech obszarach: są to transformacja ekologiczna, demografia i wsparcie dla krajów o niskich dochodach w zarządzaniu migracjami. W związku z pierwszym zwrócił uwagę, że o wielkości zadania jasno świadczy fakt, że w porównaniu z okresem przed Covidem wydatki powinny zostać podwojone. Węgry mają dobre przykłady, wcześniej 3 proc. populacji posiadało rządowe papiery wartościowe, od tego czasu jest to 21 proc., więc zaangażowanie społeczeństwa w finansowanie zielonej transformacji było skuteczne. Jeśli chodzi o wyzwania demograficzne, stwierdził, że mają one negatywny wpływ na wiele obszarów, ale można na nie wpływać z kilku kierunków za pomocą konkretnych polityk.

Przechodząc do trzeciego tematu, wspomniał o krajach będących inicjatorami migracji. Według niego Węgry od lat konsekwentnie opowiadają się za tym, aby nie importować problemów, lecz pomagać krajom wysyłającym.

Stanowisko Węgier okazało się słuszne

powiedział Mihály Varga.

W centrum uwagi znajduje się także węgierska polityka rodzinna

Sekretarz stanu ds. rodziny Zsófia Koncz powiedziała, że ​​od 2010 r. wprowadzono 30 rozwiązań, wśród których wymieniła alimenty na dzieci, umorzenie kredytów hipotecznych, wsparcie w zakupie samochodu dla rodzin wielodzietnych i opiekę nad dziadkami. Podkreślił także, że w ciągu dziesięciu lat liczba miejsc w żłobkach podwoiła się.

Rząd cały czas pracuje nad rozszerzeniem dopłat rodzinnych, aby od września można było ponownie ubiegać się o dotację na żłobki, a od pierwszego października osoby prowadzące działalność na własny rachunek, które zdecydują się na specjalne opodatkowanie, będą mogły łatwiej uzyskać dostęp do sołectwa wiejskiego lub żłobka szkoła.

Wskazał także, że rząd dąży do podwojenia kwoty ulgi podatkowej na rodzinę.

Czy Mihály Varga zostanie prezesem Banku Centralnego?

Czy otrzymałeś zaproszenie od Viktora Orbána do kierowania bankiem centralnym, zapytał reporter Reutersa.

Okaże się to w marcu, wszystko w swoim czasie

odpowiedział, dodając, że uprawnienia premiera do nominowania prezesa banku centralnego nie dają mu poczucia kompetentnego, aby odpowiedzieć na to pytanie.

Podkreślił, że stabilność cen jest podstawowym zadaniem banku centralnego, ale nie wyklucza to współpracy z instytucjami rządowymi.

Według Mihály'ego Vargi w centrum wzrostu powinny znajdować się inwestycje, eksport i konsumpcja. Podkreślił, że organizacje międzynarodowe również za realistyczny uważają 3,5-proc. wzrost gospodarczy. Według niego płace realne pozwolą z czasem na ożywienie konsumpcji, a dodatkowo wraz z obniżką oprocentowania kredytów dla przedsiębiorstw nastąpi aktywacja akcji kredytowej dla przedsiębiorstw. Jednocześnie przyznał, że zestaw problemów niemieckiej gospodarki stanowi duże wyzwanie. „Wzrost na poziomie 3–5 proc. jest oczekiwaniem premiera, odpowiedział on na pytanie, jak realna jest tak duża ekspansja PKB.

Zawsze trzeba o wszystkim pomyśleć

– tak powiedział na pytanie ATV, czy objąłby kierownictwo banku centralnego, gdyby premier go o to poprosił.

Rząd podąża zaplanowaną ścieżką fiskalną

Odnosząc się do deficytu budżetowego powiedział, że rząd jest gotowy do rozważenia decyzji. Tak postępował już w maju-czerwcu i sytuacja budżetowa poprawiła się. Z drugiej strony podjęto działania ochronne mające na celu poprawę sytuacji budżetowej. Widzą, że te już poprawiły stan budżetu, o sierpniowych danych stwierdził, że idą planowaną ścieżką fiskalną. Dodał jednak, że istnieje trzyletni scenariusz ograniczenia deficytu budżetowego.

Są rezultaty, na które rząd nie ma wpływu

„Są wyniki, z których rząd nie chce się wycofać” – stwierdził minister odnosząc się do sierpniowych danych o deficycie, dodając, że nie zostaną podjęte żadne decyzje niszczące potencjalny wzrost. W związku z tym pozostaną także wypłaty np. emerytur. Przypomniał, że dług państwa obniżono z 80 do 65 proc., co od tej pory daje rządowi pole manewru. Według Mihály'ego Vargi państwo nie ma problemów z płynnością, na rachunku kasowym rządu znajduje się obecnie ponad 3 miliardy HUF.

Jesteśmy w stabilnej, skonsolidowanej pozycji

– powiedział szef ministerstwa.

Zdjęcie: Boglárka Bodnár/MTI