Kara w wysokości 200 mln euro zostanie odliczona od płatności na rzecz Węgier.

Komisja Europejska rozpocznie potrącanie nałożonej na kraj przez unijny sąd kary w wysokości 200 mln euro od unijnych płatności należnych Węgrom po tym, jak węgierski rząd nie uiścił tej kwoty w terminie – poinformował w środę rzecznik Komisji.

We wtorek upłynął termin zapłaty grzywny w wysokości około 80 miliardów forintów, nałożonej przez sąd 13 czerwca.

Jak informowaliśmy wcześniej, Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej nałożył na Węgry ogromną karę w związku z oskarżeniem o niedopełnienie obowiązków.

Jest pewna zmiana w kwestii unijnej grzywny w wysokości 200 milionów euro

Balázs Újvári powiedział, że komisja bada, czy w przypadku niedokonania płatności przez Węgry cała kwota zostanie potrącona jednorazowo lub etapami ze świadczeń przeznaczonych dla Węgier.

Odnosząc się do dziennej grzywny w wysokości miliona euro, stwierdził, że władze węgierskie powinny były poinformować komisję do 13 września, w jaki sposób próbowały skoordynować swoje procedury z procedurami określonymi przez sąd, ale nie otrzymały żadnej odpowiedzi od władz.

Ponieważ komisja nie otrzymała odpowiedzi, wysłaliśmy pierwszy wniosek o płatność – powiedział rzecznik.

Kara wynosi obecnie 93 mln euro (36,7 mld HUF), czyli za okres od 13 czerwca do 17 września i – jak powiedział rzecznik – Węgry mają 45 dni na spłatę.

W czerwcu Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej nakazał Węgrom zapłacić 200 mln euro za to, że „nie przestrzegają” unijnych przepisów m.in. „w zakresie procedur udzielania ochrony międzynarodowej i powrotu obywatele krajów spoza UE przebywający nielegalnie.”

Ponadto nałożono na niego obowiązkową karę pieniężną w wysokości miliona euro za każdy dzień opóźnienia w przestrzeganiu przepisów, gdyż nie zastosował się do wyroku sądu z grudnia 2020 r. dotyczącego naruszenia przepisów Dyrektywy o warunkach przyjmowania oraz dyrektywę powrotową.

MTI

Zdjęcie na okładce: Siedziba Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej
Źródło: Wikipedia/Przez Luxofluxo