Senator AUR Ionuț Neagu zromanizowałby Bálványosa. Choć Bálványos to marka znana w kraju i za granicą, teść z Tříszék chce, aby Bálványos odtąd nazywał się Bălvăniș – pisze Maszol .

Gazeta zwróciła uwagę, że teść Triumwiratu, który cztery lata temu szczęśliwie został senatorem, redystrybuując głosy z koszyka, złożył wniosek 24 września, a Komisja Społeczno-Ekonomiczna Senatu otrzymał pokwitowanie w dniu 4 października.

W petycji, którą Neagu podpisał wraz z siedmioma innymi politykami AUR, inicjator chce, aby lokalna nazwa Bálványos została przetłumaczona, ponieważ jest „obca”, Rumuni wymawiają ją jako Balvanioș.

Burmistrz Attila Daragus nazwał działania senatora haniebnymi.

„My i inni pracowaliśmy przez 50–60 lat, aby Bálványos stało się dobrze znaną marką, wokół niej zbudowaliśmy markę. Wystarczy wspomnieć stąd bezpłatną uczelnię, czy rozmaite festiwale gastronomiczne. Zupa gulaszowa czy kürtőskalács zostały już przetłumaczone na inne języki i wszyscy wiemy, jaki był rezultat” – podał przykład, podkreślając, że są przeciwni zmianie nazwy.

Senator Ödön László Fejér powiedział gazecie, że RMDSZ zrobi wszystko, aby ta inicjatywa nie weszła w życie.

Bálványos to marka znana w kraju i za granicą, nie można się z nią bawić”

powiedział. Gazeta dowiedziała się także od senatora, że ​​choć w poniedziałek zebrała się komisja społeczno-gospodarcza izby wyższej, projekt Neagu nie znalazł się w teczce. Polityk wie, że możliwe jest odłożenie go na stół do końca października.

Zdjęcie na okładce: Ilustracja / Maszol.ro/Balázs Borsi