W piątek rano Wiktor Orbán powiedział w Radiu Kossuth o nowym planie zwycięstwa ukraińskiego prezydenta i dodał, że chciałby, aby w Budapeszcie pojawił się rząd zastępujący Brukselę. Wideo!

Węgierski premier udał się w środę do Brukseli na pierwszy szczyt państw Unii Europejskiej i Rady Współpracy Państw Zatoki Perskiej (GCC). W czwartek Viktor Orbán wziął udział w posiedzeniu Rady Europejskiej.

Są inni i my”

Viktor Orbán na początku rozmowy powiedział, że w Unii Europejskiej są dwie grupy w sprawie wojny na Ukrainie. „UE zachowuje się jak strona wojująca. Węgry wskazały na początku: to zła strategia. Tej wojny nie da się wygrać. Potrzebujemy rozwiązania dyplomatycznego, musimy negocjować” – powiedział premier.

Zełenski przedstawił Radzie Europejskiej swój plan zwycięstwa.

„Ale proszę, co on miał do tej pory? Jak dotąd myśleliśmy, że realizują zwycięski plan. Teraz okazuje się, że nie. To, co było planem, okazało się planem porażki, a teraz chcą przejść na inny. Zaznaczyliśmy na początku, że nie będziemy w tym uczestniczyć”

Orbán podkreślił.

Viktor Orbán powiedział, że nie słyszał ze słów Zełenskiego, że ich plan zakładał opracowanie bomby atomowej, ale sama możliwość tego przeraża ludzi. Według premiera wszystkie kraje UE mają strategię wojenną, a Europejska Partia Ludowa (EPP) Manfreda Webera na czele jest najbardziej zaangażowana w wojnę.

Bruksela chciałaby, aby rząd pełnił w Budapeszcie rolę regenta

Viktor Orbán podkreślił, że EPP przeprowadziła otwarty atak na węgierski rząd. W debacie unijnej w Strasburgu ujawniono także, że Partia Ludowa pragnie obalenia suwerennego rządu i chce prowadzenia na Węgrzech polityki korzystnej dla Brukseli.

„Problem polega na tym, że to, co robimy na Węgrzech, jest tym, czego chcą Europejczycy, podczas gdy europejskie rządy robią dokładnie odwrotnie”

– powiedział Orbán. Według premiera fakt, że na Węgrzech nie ma kryzysu migracyjnego, jest czymś, na co wiele osób by się zgodziło. Wierzy

Węgry są cierniem pod paznokciem, co stawia rządy europejskie w niewygodnej sytuacji.

Zdaniem Viktora Orbána wspomniane ataki w Brukseli zwiększają władzę Węgier. Powiedział to w związku z tym, że w tym tygodniu spotkał się z Olafem Scholzem, w przyszłym tygodniu odwiedzi Emmanuela Macrona, a także odbędzie się szczyt serbsko-słowacko-węgierski, którego głównym tematem będzie migracja.

W odpowiedzi na pytania dotyczące polityki gospodarczej premier powiedział: opracowywany jest 21-punktowy plan rozwoju gospodarczego, dzięki któremu wzrost może przyspieszyć. Orbán stwierdził: Węgry muszą podążać własną drogą w dziedzinie gospodarki i ufa, że ​​uda nam się uniknąć zaangażowania w wojnę. Podwojenie ulg podatkowych na dzieci i Program Sándora Demjána będą częścią nowej polityki gospodarczej, powiedział.

W roku 2025 nastąpią spektakularne zmiany także w życiu codziennym

on dodał.

Mówił o europejskiej polityce gospodarczej: jeśli nie będziemy konkurować, jeśli się zamkniemy, będziemy żyć coraz gorzej. Zauważył, że na Zachodzie trwają podwyżki podatków. „Nie można znieść wysokich podatków i wysokich cen energii, więc nie można konkurować. Węgry weszły na ścieżkę w 2010 roku, ale w międzyczasie na świecie pojawiła się nowa sytuacja: wzrosła konkurencyjność USA i Chin. Z drugiej strony zamknięcie nie jest rozwiązaniem” – stwierdził.

Wyróżniony obraz: MTI/Biuro prasowe premiera