UE nie potrzebuje obowiązkowych kwot i podziału migrantów – dodał. Fico podziękował prezydentowi Serbii za ochronę granic w czasie kryzysu migracyjnego. Premier Słowacji zapowiedział, że Serbia powinna jak najszybciej przystąpić do UE. Podobnie podziękował premierowi Węgier za podjęcie zdecydowanych działań przeciwko nielegalnej migracji.
Aleksandar Vucic opowiedział, jak dzięki wspólnej pracy udało się osiągnąć rezultaty:
w tym roku liczba nielegalnych migrantów spadła o 80 proc. Serbska głowa państwa wyraziła radość, że Fico jest w dobrym stanie po ataku z 15 maja.
Viktor Orbán zaczął od stwierdzenia, że byliśmy zszokowani wiadomością o zamachu na Fico i odczuliśmy to na Węgrzech jako stratę. „Nigdy nie widziałem tak prosłowackich manifestacji jak wtedy i teraz
oba narody są bliżej siebie niż przez poprzednie 100 lat”
on dodał.
Premier Węgier mówił o tym, że jeśli wpuścimy miliony ludzi bez pozwolenia, będzie problem. Węgry nie są odpowiedzialne za sytuację migracyjną: od 2015 roku złożono 8 mln wniosków o azyl i doszło do 3,8 mln prób nielegalnego przekroczenia granicy,
Na samych Węgrzech aresztowano milion osób
- zwrócił uwagę, a także dodał, że Bruksela nie może deportować nielegalnych migrantów.
Na Zachodzie panuje panika w związku z migracją
Zachodni przywódcy panikują w związku z nielegalną migracją, powiedział Viktor Orbán. Premier Węgier podkreślił, że panika prowadzi jedynie do złych decyzji, takich jak zawieszenie Schengen i przywrócenie kontroli granicznych, więc nielegalna migracja tak naprawdę niszczy największe osiągnięcie Unii Europejskiej, czyli swobodę przemieszczania się przez granice.
Można było przewidzieć, że wzrośnie przestępczość, a pakt migracyjny nie rozwiąże problemu, ale go zaostrzy, więc ten pakt sam w sobie jest problemem – stwierdził Viktor Orbán, który twierdzi, że przeciwko nielegalnej migracji może działać jedynie model węgierski wjeżdżają na terytorium naszego kraju tylko wtedy, gdy uzyskają pozytywną ocenę.
(hirado.hu)
Zdjęcie: strona Viktora Orbána na Facebooku