Tego właśnie obawiał się świat.
Izrael uderzył: państwo żydowskie przeprowadziło ataki rakietowe w Iranie, Teheran został trafiony. Według doniesień izraelski atak jak dotąd ominął irańskie obiekty nuklearne i infrastrukturę energetyczną, lecz Iran wciąż planuje jeszcze szerszą reakcję. Stany Zjednoczone zostały poinformowane o ataku, ale nie wzięły w nim udziału.
W odpowiedzi na miesiące ciągłych ataków reżimu irańskiego na Państwo Izrael Siły Obronne Izraela przeprowadzają obecnie ataki na irańskie cele wojskowe
– ogłosiła armia izraelska w sobotę rano o godzinie 1:41 czasu środkowoeuropejskiego na stacji X. W oświadczeniu podkreślono:
„Jak każdy inny suwerenny kraj na świecie, Państwo Izrael ma prawo i obowiązek zareagować”.
Według informacji Bilda zdolności obronne i ofensywne są „w pełni zmobilizowane”.
W odpowiedzi na miesiące ciągłych ataków reżimu w Iranie na Państwo Izrael – obecnie Siły Obronne Izraela przeprowadzają precyzyjne ataki na cele wojskowe w Iranie.
Reżim w Iranie i jego pełnomocnicy w regionie bezlitośnie atakują… pic.twitter.com/OcHUy7nQvN
— Siły Obronne Izraela (@IDF) 25 października 2024 r
Rzecznik wojskowy Daniel Hagari stwierdził w nagraniu wideo z nalotów:
„Zrobimy wszystko, co konieczne, aby chronić państwo Izrael i naród Izraela”.
Według izraelskich źródeł wojskowych podczas ataków na razie omijano infrastrukturę energetyczną. Stacja NBC, powołując się na izraelskiego urzędnika, napisała, że jej celem nie były obiekty nuklearne ani pola naftowe. O godzinie 5:15 izraelskie wojsko poinformowało: „Nasze samoloty bezpiecznie wróciły do domu. Uderzenie odwetowe zostało zakończone, misja zakończona.” Poinformowali również, że „ograniczone szkody” i jak dotąd nie zgłoszono żadnych ofiar.
Irańskie media doniosły o eksplozjach w pobliżu Teheranu kilka minut po ogłoszeniu izraelskiego ataku. Według telewizji państwowej uruchomiono kilka systemów obrony powietrznej. Według doniesień trafiono także w cele wojskowe w Karaj i Meshed, jednak armia izraelska początkowo nie zareagowała na te doniesienia. Mieszkaniec Teheranu powiedział CNN, że „obudził się w sobotę wcześnie rano, słysząc odgłosy odległych eksplozji”. Na kilku filmach udostępnionych w serwisie X widać dym i płomienie, ale dokładna lokalizacja i czas wydarzeń nie zostały jeszcze potwierdzone.
Władze irańskie już wcześniej ostrzegały Izrael przed możliwym atakiem i groziły ostrzejszym odwetem. Anonimowe źródło w irańskim rządzie powiedziało agencji informacyjnej Tasnim:
nie ma wątpliwości, że Izrael otrzyma odpowiednią reakcję na jakiekolwiek działania”.
Napięcie opiera się na fakcie, że 1 października Iran wystrzelił około 200 rakiet w kierunku Izraela, z których większość została zniszczona przez izraelską obronę powietrzną. Według Iranu posunięcie to było odpowiedzią na zabójstwo przywódcy Hamasu Hassana Nasrallaha.
W czasie ataków premier Benjamin Netanjahu przebywał w bazie wojskowej Kirja w Tel Awiwie, gdzie prowadził rozmowy m.in. z ministrem obrony Joávem Gallantem.
Premier Netanjahu w kwaterze głównej IDF monitorujący atak na Iran pic.twitter.com/L7Br4jXrdy
— Komentarz Mossadu (@MOSSADil) 25 października 2024 r
Stany Zjednoczone nie uczestniczą w atakach izraelskiej armii na Iran, potwierdziła CNN, cytując Seana Savetta, rzecznika Rady Bezpieczeństwa Narodowego Białego Domu, który powiedział:
„Rozumiemy, że Izrael przeprowadza ukierunkowane ataki na irańskie cele wojskowe w odpowiedzi na irański atak rakietowy na Izrael z 1 października, korzystając ze swojego prawa do samoobrony. Aby uzyskać więcej informacji, skontaktuj się z rządem Izraela.”
Według CNN Izrael z wyprzedzeniem poinformował Biały Dom o planie ataku, a prezydent Joe Biden przebywa w swoim domu w Wilmington i nie planuje powrotu do Waszyngtonu.
***
Izrael i Iran utrzymywały dobre stosunki do 1979 roku. W państwie perskim żyła znacząca mniejszość żydowska, z których wielu nie opuściło Iranu nawet po powstaniu państwa żydowskiego. Jednak rewolucja 1979 roku zmieniła wszystko. W swoim eseju na ten temat profesor uniwersytetu David Menashri opisuje , że jedną z najtrwalszych doktryn rewolucji jest nienawiść do Izraela. To jest sprawa, która łączy różne grupy polityczne. „W oczach reżimu islamistycznego Izrael pozostaje wrogiem Iranu i islamu oraz zagrożeniem dla ludzkości” – pisze analityk na stronie internetowej Centrum Wilsona.
Iran odmawia Izraelowi prawa do istnienia, niezależnie od konkretnych granic.
Menashri dodaje: łączą w nich głębokie poczucie misji religijnej z antyizraelizmem i poparciem dla sprawy palestyńskiej. Podwaliny pod to położył ajatollah Ruholláh Chomeini, ojciec rewolucji.
Chomeini tak napisał o Żydach w swojej książce „Islamic Governance”:
„Islamski ruch historyczny musiał od początku walczyć z Żydami, bo to oni pierwsi stworzyli propagandę antyislamską i dokonali różnych przewrotów, i jak widzimy, działalność ta trwa do dziś”.
artykułu w Wall Street Journal ajatollah opisał Żydów jako „wypaczających Koran, gromadzących pieniądze i agentów Zachodu”. Ten rodzaj antysemityzmu charakteryzuje także wyznawców ajatollaha. Były prezydent Akbar Hashemi Rafsanjani, jeden z czołowych uczniów ajatollaha, stwierdził, że
opór wobec państwa żydowskiego jest „świętym obowiązkiem każdego muzułmanina i każdej osoby wierzącej w Allaha”.
Obecny przywódca Iranu również to przyznaje.
Wyróżnione zdjęcie: Izraelski żołnierz modli się w miejscu zbiórki w południowym Izraelu, w pobliżu granicy ze Strefą Gazy, 24 listopada 2023 r., po czterodniowym zawieszeniu broni między Izraelem a palestyńską grupą islamistyczną Hamas, która kontroluje Strefę Gazy, zaczął działać. Bojownicy Hamasu przypuścili atak na Izrael 7 października, na co izraelskie wojsko odpowiedziało, przeprowadzając operacje powietrzne i naziemne w Strefie Gazy. MTI/EPA/Christophe Petit Tesson