46 firm zebrało się, aby zniszczyć tradycyjny model rodziny na Węgrzech.
14 listopada na Uniwersytecie Środkowoeuropejskim (CEU) w Budapeszcie odbędzie się międzynarodowa konferencja na temat „równego małżeństwa”, podczas której działacze Tęczowej Rewolucji będą promować rodzicielstwo osób tej samej płci.
Ale czy mężczyzna jest w stanie w życiu dziecka wkroczyć w rolę matki, a kobieta w rolę ojca?
Dobro dzieci jest najważniejsze: od chwili poczęcia mają one prawo do zdrowej, pełnej rodziny, która zapewnia im prawidłowy rozwój fizyczny i psychiczny.
To nadchodzące wydarzenie nie jest bezinteresowną wymianą idei, ale bardzo świadomym wysiłkiem radykalnej zmiany zasad społecznych noszących dziedzictwo tysięcy lat, ignorując dialog i szacunek dla chrześcijańskiego dziedzictwa kulturowego.
Bez zastrzeżeń wykorzystują mniejszość znajdującą się w tragicznej sytuacji, aby popychać ją do przodu jak taran w celu zniszczenia naszych wartości społecznych.
Role rodzicielskie zostały ukształtowane przez prawa biologiczne i łaskę Boga Stwórcy i służą interesom zarówno jednostki, jak i wspólnoty. Szereg badań dowodzi, że dzieci mogą zbudować szczęśliwą przyszłość jedynie w tradycyjnym środowisku rodzinnym. W tym procesie wspólny punkt widzenia matki i ojca oraz praktyki edukacyjne zapewniają stabilność i zrównoważony rozwój.
Właściciele kapitału, którzy wspierają wywrotową propagandę, wraz z podległymi im firmami – motywowani zyskiem i/lub zaangażowaniem ideologicznym – nie mają szacunku ani do rzeczywistości, ani do dzieci poszkodowanych przez ich interesy.
Jednakże nie podlegamy im i możemy nawet korzystać ze swobody kupowania ich produktów i usług oraz unikania ich, aby wyrazić swoje niezadowolenie z ich podstępnych celów poprzez obywatelskie nieposłuszeństwo.
Sprzeciwiamy się ich destrukcyjnym poglądom i wypowiadamy się, aby ani nasze rodziny, ani nasze społeczeństwo nie były wierne ponadczasowym wartościom rodzinnym.
Upadający Zachód pokazuje na wielu przykładach, że tego typu wydarzenia, pozornie nastawione na ochronę praw, w rzeczywistości wyrządzają poważne szkody, korumpując obecne i przyszłe pokolenia. Jest to niebezpieczne dla scjentyzmu, od którego robi się nieznane dotąd wyjątki i którego głębszym żądaniem jest, aby te precedensy stały się obowiązującą dla wszystkich regułą.
Jeśli nie podniesiemy głosu, idee, które dziś mogą wydawać się niewinne, jutro zostaną wyniesione do normy, aby zaszkodzić płodności fizycznej i psychicznej, która służy podtrzymaniu życia. Skorzystajmy więc z okazji i wezwijmy firmy, które je finansują, do wycofania wsparcia.
Podpisz naszą petycję i bojkot „tęczowych firm”!
Wyróżniony obraz: s05prodpresidente/Pixabay